"The Pod Generation" to propozycja reżyserki Sophie Barthes, która ma na koncie dwa pełnometrażowe filmy — komediodramat "Cold Souls" z 2009 roku oraz adaptację powieści "Pani Bovary" z roku 2014, gdzie tytułową rolę zagrała Mia Wasikowska. Najnowszy projekt Barthes, na którego pokładzie są już Emilia Clarke i Chiwetel Ejiofor, przeniesie nas do niedalekiej, ale zaawansowanej technologicznie przyszłości.
Więcej kulturalnych treści na stronie głównej Gazeta.pl >>
Jak podaje "Variety", akcja "The Pod Generation" toczy się w niesprecyzowanym okresie, gdy sztuczna inteligencja staje się alfą i omegą, zaś natura powoli odchodzi w zapomnienie. Głównymi bohaterami są Rachel (Clarke) i Alvy (Ejiofor), czyli para z Nowego Jorku, która planuje założyć rodzinę. Praca Rachel daje im szansę na wypróbowanie narzędzia opracowanego przez firmę Pegasus, technologicznego giganta. Ich rewolucyjny projekt ma sprawić, że doświadczenie ciąży uda się rozdzielić między partnerów — a wszystko za pomocą sztucznych przenośnych macic. Alvy, wierny prawom natury botanik, ma wątpliwości, ale ze względu na ukochaną zgadza się podjąć ryzyko. Tak zaczyna się szalona droga do rodzicielstwa w nowym, wspaniałym świecie.
- Praca z Emilią i Chiwetelem to spełnienie marzeń - mówi Sophie Barthes, cytowana przez "Variety". - Wszechstronność Emilii, jej rozbrajające poczucie humoru i rozumienie złożonych emocji idealnie pasują do charyzmy i niezwykłej prezencji Chiwetela na ekranie - dodaje reżyserka. Jej zdaniem "idea sztucznej macicy jako zagłady albo wyzwolenia dla kobiet to naturalny materiał na komedię".
Działania na planie "The Pod Generation" mają ruszyć w marcu przyszłego roku. Za zdjęcia będzie odpowiadał Andrij Parekh, który ma w dorobku takie tytuły jak "Watchmen", "Sukcesja", "Blue Valentine" czy "Sceny z życia małżeńskiego". Produkcją zajmują się Yann Zenou i Genevieve Lemal; jako producentka wykonawcza sprawdzi się również sama Emilia Clarke.
Ostatni tytuł w filmografii Clarke, najbardziej znanej z roli Daenerys Targaryen w "Grze o tron", to dość chłodno przyjęty horror "Murder Manual". Niedługo aktorkę będzie można oglądać w uniwersum Marvela — pojawi się bowiem jako jedna z głównych postaci w serialu "Secret Invasion". Z kolei Chiwetel Ejiofor, nominowany do Oscara i Złotego Globu za występ w "Zniewolonym", ostatnio zagrał w futurystycznej produkcji "W nieskończoność".