Ołeh Sencow to reżyser, scenarzysta, a także były więzień polityczny i działacz polityczny. Międzynarodowa premiera jego debiutu filmowego "Gamer" odbyła się w 2011 roku na festiwalu w Rotterdamie. Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku, Sencow został aresztowany przez FSB, oskarżony o planowanie aktów terrorystycznych, a następnie potajemnie przewieziony do Moskwy. Mimo braku dowodów skazano go na 20 lat łagru o podwyższonym rygorze.
Przez pięć lat trwała globalna kampania #FreeOlegSentsov nawołująca do jego uwolnienia, w której wiodącą rolę grały Europejska i Polska Akademia Filmowa. W więzieniu Sencow napisał powieść i zbiór opowiadań, wyreżyserował także film "NUMERY" (Berlinale Special 2020) na podstawie własnego scenariusza. Po pięciu latach w łagrze, 7 września 2019 roku, został uwolniony w ramach wymiany więźniów między Rosją a Ukrainą. Nie ustaje w działaniach na rzecz oswobodzenia wszystkich więźniów ukraińskich pozostających w rosyjskich więzieniach.
"Nosorożca" międzynarodowa publiczność doceniła już w 2012 roku, gdy projekt został po raz pierwszy zaprezentowany na różnych festiwalach filmowych: zdobył wtedy nagrody w Sofii, Erewaniu i Odessie. Zdjęcia do filmu miały się rozpocząć w 2014 roku, ale przygotowania przerwało uwięzienie Sencowa na podstawie sfabrykowanych zarzutów wniesionych przez okupacyjny rząd rosyjski. Oleg Sencow następnych pięć lat spędził w łagrze, a do realizacji filmu mógł wrócić dopiero w 2019 roku, kiedy wypuszczono go na wolność.
Tytułowy Nosorożec to młody mężczyzna. Jest bardzo silny i sprawny fizycznie, ale ma w sobie też dużo spokoju i lekkomyślności zarazem. Po raz pierwszy spotykamy go na ulicach małego postsowieckiego miasteczka, które ma kluczowy wpływ na okoliczności kształtujące jego charakter. Obserwujemy, jak chłopak dorasta i radzi sobie z różnymi wydarzeniami z życia rodzinnego, zarówno tymi dobrymi, jak i złymi. Rytm jego życia wyznacza wspólny dla epoki życia sowieckiego schemat: jeść lub być zjedzonym, bić lub być bitym. Nosorożec jest odważny i fizycznie potężny, dołącza więc do lokalnego gangu. Szybko awansuje w jego hierarchii, wkrótce staje się też jego przywódcą. Robi tak zwaną karierę, ale popełnia także katastrofalne błędy.
Mimo opóźnienia w realizacji "Nosorożca" film nie stracił nic ze swojej aktualności, a trudne doświadczenia Sencowa tylko potęgują przesłanie produkcji. Po pokazach w sekcji Orizzonti na 78. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji i Konkursie Międzynarodowym na Warszawskim Festiwalu Filmowym ukazały się publikacje na temat "Nosorożca" na łamach portali na całym świecie. Pisali o nim między innymi Reuters, U.S. News, Deadline, Cineuropa, Deutsche Welle, France24 i wiele innych.
Lorenzo Ciofani z Cinefilia Ritrovata pisze: "Skonstruowana przez Ołeha Sencowa powieść kryminalna nie jest napuszona i górnolotna jak 'Ojciec chrzestny' czy 'Człowiek z blizną', ale bardziej 'ludzka' – jeśli można tak to określić – to znaczy naznaczona surową inscenizacją postaci", a Anna Smith z Deadline podkreśla:
Podczas gdy tytułowy bohater pozostaje czymś w rodzaju zagadki, film 'Nosorożec' jest przekonującym, pomysłowym wizualnie obrazem specyficznego i bardzo niebezpiecznego świata.
Ola Salwa recenzuje z kolei dla Cine Europa tak: "Byłaby to kolejna prosta historia gangsterska, gdyby nie poetyckie zdjęcia w pierwszym rozdziale filmu, mocna kreacja debiutanta Serhiia Filimonowa i decyzja reżysera o umieszczeniu życia Nosorożca w kontekście zachodzących zmian społecznych i politycznych".
"Nosorożec" został zrealizowany w koprodukcji ukraińsko-polsko-niemieckiej ze wsparciem Funduszu Rady Europy Eurimages. Z polskiej strony koproducentem jest Apple Film Production, firma kierowana przez Dariusza Jabłońskiego, Violettę Kamińską i Izabelę Wójcik. Dla Apple Film to już trzeci projekt związany z Ołehem Sencowem.