Gaspard Ulliel zmarł wskutek wypadku narciarskiego, do którego doszło we wtorek 18 stycznia 2022 roku - podaje portal Deadline. Aktor miał zaledwie 37 lat.
Jak czytamy, aktor został przetransportowany do szpitala w Grenoble po wypadku, do którego doszło na zboczach Sabaudii we francuskiej części Alp. 37-latek miał doznać urazu głowy.
Jego życia nie udało się jednak uratować - zmarł w środę rano. Francuska agencja prasowa AFP podaje, że wiadomość ta została potwierdzona przez rodzinę Ulliela w przesłanym do mediów komunikacie.
Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gaspard Ulliel urodził się w listopadzie 1984 roku w Billancourt we Francji. Swoją pierwszą kreację aktorską stworzył jeszcze w liceum w telewizyjnej produkcji "Une femme en blanc". W późniejszych latach mężczyzna wystąpił także w prequelu "Milczenia owiec" - "Hannibal: Po drugiej stronie maski", gdzie zagrał tytułową rolę czy produkcjach, takich jak: "Bardzo długie zaręczyny", "Zakochany Paryż", "Saint Laurent", "To tylko koniec świata" czy "Sybilla". W ubiegłym roku w mediach pojawiła się informacja, że Ulliel dołączył do obsady serialu Marvela "Moon Knight".
Aktor był laureatem dwóch Cezarów - w 2005 roku otrzymał nagrodę dla najbardziej obiecującego aktora za rolę w filmie "Bardzo długie zaręczyny", natomiast 12 lat później dla najlepszego aktora za występ w obrazie Xaviera Dolana "To tylko koniec świata".