Recenzenci bezlitośni dla "Gierka". "Niczym ze stajni Kurskiego", "bezguście w objęciach beztalencia"

Nie było przedpremierowego pokazu prasowego, więc recenzenci obejrzeli film "Gierek" dopiero na własną rękę. Nie są zachwyceni. - Ogląda się to jak teatr amatorski grający sztukę napisaną przez autora telenowel - pisze np. Tomasz Raczek.

Scenariusz do filmu "Gierek" powstawał trzy lata. Od momentu jego ukończenia minął jeszcze rok, zanim rozpoczęły się jakiekolwiek prace na planie. Fabuła skupia się na tym, by pokazać dekadę Edwarda Gierka u władzy i dwa lata jego internowania, kiedy otarł się o śmierć. Jak zaznaczał producent Janusz Iwanowski:

Bardzo wielu rzeczy o Edwardzie Gierku jeszcze nie wiemy. Nie ma sensu robić filmów politycznych, z których nie dowiadujemy się niczego nowego.
Zobacz wideo Gierek - zwiastun

Tomasz Raczek o "Gierku": bezguście w objęciach beztalencia

Reżyserem Gierka jest Michał Węgrzyn, który ma na koncie całkiem udaną biografię - "Proceder" o Tomaszu Chadzie. W roli tytułowej na początku twórcy chcieli zatrudnić Piotra Adamczyka albo Krzysztofa Stelmaszyka, ale - choć na początku rozważali tę opcję w kategoriach żartu - zdecydowali się ją powierzyć Michałowi Koterskiemu. Koterski do roli przygotowywał się bardzo solidnie: przytył 17 kg, przez pół roku ukrywał skąd u niego taka zmiana wyglądu i stylu życia, a do tego specjalnie uczył się języka francuskiego, by płynnie wypowiadać kwestie w tym języku. 

Gramy dla WOŚP #JedenDzieńDłużej. Licytuj pracę Gosi Herby >>

Tomasz Raczek, dając produkcji zaledwie dwie gwiazdki na dziesięć we wpisie na Filmwebie, nie wymienia nazwiska głównego aktora, pisze ogólnie o poziomie:

Ogląda się to jak teatr amatorski grający sztukę napisaną przez autora telenowel. Anachronizm pod rękę z nieprawdą, bezguście w objęciach beztalencia.

Podobnych słów używa Jacek Cieślak z "Rzeczpospolitej, który pisze:

Powstała hybryda historycznych niedorzeczności, paździerzowatej realizacji oraz amatorskiego scenariusza i aktorstwa.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Poza Michałem Koterskim w produkcji występują m.in. Małgorzata Kożuchowska, Agnieszka Więdłocha, Sebastian Stankiewicz, Antoni Pawlicki, Rafał Zawierucha, Ewa Ziętek, Jan Frycz, Filip Tłokiński, Krzysztof Tyniec, Maciej Zakościelny, Mikołaj Roznerski, Cezary Żak.

Styczeń 2022 na platformach VOD. Kadr z serialu 'Pozłacany wiek' Czy "Pozłacany wiek" to "Downton Abbey" dla Amerykanów? Twórcy zapewniają: Wręcz przeciwnie

Maksymalnie 3/10

Karol Urbański z Filmożerców zauważa, że "Gierek" "w najlepszym przypadku obraz będzie szkolną czytanką", a Andrzej Brzeziecki z "Newsweeka" twierdzi, że film "broni się tylko jako komedia". Z kolei Jakub Majmurek na stronie "Krytyki politycznej" zadaje pytanie: "Co nie wyszło?", by w następnych zdaniach odpowiedzieć na nie:

Wyliczmy: scenariusz, reżyseria, dramaturgia, aktorstwo. Czyli niemal wszystko.

Patrick The Pan Dzień z Patrickiem the Panem i dogranie się do piosenki [GAZETA.PL DLA WOŚP]

On również zwraca uwagę na śmieszność filmu. "Scenariusz jest dziurawy, dramaturgia się sypie. Dialogi są tak żenujące, że wiele scen staje się niezamierzenie śmiesznych i zastanawiamy się, czy twórcy nie kręcą jednak komedii" - ocenia Majmurek. W podobne tony uderza Jacek Szczerba z "Gazety Wyborczej":

W 'Gierku' pojawiają się porządni aktorzy - Krzysztof Tyniec jako generał KGB, Cezary Żak w roli schorowanego Leonida Breżniewa. Jednak charakter większości scen z ich udziałem przywodzi na myśl 'Ucho Prezesa'. Z tą różnicą, że w 'Uchu Prezesa' z założenia miało być śmiesznie, a w 'Gierku' wyszło śmiesznie mimo woli.

Z kolei w "Polityce" Joanna Solska zauważa:

Prawdziwej Polski za Gierka w filmie Michała Węgrzyna jednak nie ma. Bareja pozostaje bezkonkurencyjny. Nie ma też prawdziwych powodów, dlaczego tych aspiracji do modernizacji kraju Gierek nie zrealizował. Jest dużo naiwności, uproszczeń, nieprawdy.

W wielu recenzjach, niezależnie od oceny postawy i działań samego Edwarda Gierka, przewija się twierdzenie: zasługiwał na lepszy film. Kamil Śmiałkowski na Filmwebie pisze: "Nieudolna hagiografia. Film niczym ze stajni Jacka Kurskiego (bo Maciej Szczepański zrobiłby lepszy)", a Miłosz Stelmach z "Ekranów", który znalazł się w gronie tych łagodniej oceniających produkcję (na trzy z dziesięciu gwiazdek) pisze:

Wszystkich, którzy mieli wątpliwości co do Koterskiego w roli głównej, mogę uspokoić - ten film ma większe problemy. Należy do nich np. wszystko inne.
Więcej o: