Krystyna Demska-Olbrychska w rozmowie z Plejadą powiedziała, że aktor nie tylko nie przekracza granicy z Rosją, ale zerwał też wszystkie kontakty ze znajomymi z Rosji - nie tylko ze środowiska filmowego, bo dla niego to kwestia polityki.
Żona Daniela Olbrychskiego tłumaczyła:
Mój mąż od czasu aneksji Krymu nie pracuje z rosyjskimi produkcjami. Jeden wyjątek zrobił dla filmu "Van Goghi", ale warunkiem było to, że film nie będzie kręcony na terenie Federacji Rosyjskiej, bo mąż nie przekracza granicy kraju rządzącego przez pana Putina, więc przeniesiono produkcję na Łotwę.
Już w 2014 roku Olbrychski odmówił zagrania głównej roli w spektaklu "Porwanie Europy", którego patronami były ambasada RP w Moskwie oraz rządy polski i rosyjski. Napisał wtedy list do dyrektora Polskiego Teatru w stolicy Rosji, Eugeniusza Ławreńczuka. Uzasadniał, że wpływ na jego decyzję miały m.in. ruchy polityczne prezydenta Rosji.
Więcej informacji na temat ataku Rosji na Ukrainę znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W nocy ze środy na czwartek nastąpił atak wojsk rosyjskich na Ukrainę, w tym atak rakietowy. Władimir Putin poinformował w specjalnym oświadczeniu o rozpoczęciu "specjalnej operacji wojskowej w Donbasie". Jak się jednak okazuje, atak prowadzony jest nie tylko na obszarze prorosyjskich republik Doniecka i Ługańska, ale też w wielu innych regionach Ukrainy.