"To nie wypanda" - animacja z muzyką Billie Eilish. "Urocza metafora bardzo nieuroczego zjawiska"

"Każdy, kto ma duszę, zachwyci się Mei" - pisze o głównej bohaterce "To nie wypanda" Charlotte O'Sullivan z "London Evening Standard". "Pixar podejmuje temat kobiecego dojrzewania w animacji opowiadającej o 13-letniej dziewczynie z Toronto w Chinatown, która zamienia się w wielką czerwoną pandę, w tej mądrej i cudownej metaforze emocjonalnej 'kolejki górskiej' jakim jest okres nastoletni" - komentuje Peter Travers z "ABC News", a Chris Jancelewicz z "Global News" tytułuje swoją recenzję: "Osadzony w Totonto nowy film Pixara to absolutna przyjemność od początku do końca".

I choć niektórzy zauważają, że "To nie wypanda" nie doskakuje do wysoko postawionej przez takie arcydzieła animacji jak "Toy Story" czy "Potwory i spółka" poprzeczki, 95 proc. recenzentów, których opinie są zamieszczone w serwisie Rotten Tomatoes (a jest ich 152), jest pozytywna. 

Zobacz wideo "To nie wypanda" - zwiastun

"To nie wypanda" w kinach. 13-latka zmienia się w rudą pandę

Główną bohaterką "To nie wypanda" jest Meilin (dla przyjaciół Mei) - przebojowa i ambitna 13-latka. Z jednej strony kujonowata uczennica i wzorowa córka. Z drugiej – zbzikowana na punkcie boysbandu 4*Town dorastająca dziewczyna, która nie do końca akceptuje to, jak bardzo i jak szybko się zmienia.

Pewnego dnia dotychczas obowiązkowa, wspierająca mamę Mei z nieznanych powodów zaczyna w najmniej odpowiednich momentach przeistaczać się w rozemocjonowaną rudą pandę. Może i jest puchata oraz przesłodka, ale jednocześnie to odzwierciedlenie najbardziej wrażliwej i nieuporządkowanej strony osobowości młodej Kanadyjki o chińskich korzeniach. Od tej chwili między nią a mamą zaczyna się więc tworzyć przepaść. Dziewczyna nagle staje przed wyzwaniem, którego się nie spodziewała – musi w jakiś sposób pogodzić ze sobą dwie części swojej natury: posłuszną córkę i roztrzepaną nastolatkę.

– Zasadniczo panda ruda to urocza metafora bardzo nieuroczego zjawiska dojrzewania – tłumaczy reżyserka animacji i współscenarzystka w jednej osobie - Domee Shi. W 2018 roku zdobyła Oscara za krótkometrażową animację "Bao", którego bohaterka próbowała poradzić sobie z syndromem pustego gniazda. Teraz sięga po zupełnie inny okres w życiu. Mówi:

Chciałam dotrzeć do sedna konfliktów rozdzierających nastolatkę i rozgrywających się wokół tego, jak pogodzić bycie dobrą córką z akceptacją własnej, niepoukładanej osobowości.

Więcej informacji filmowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jest jak Hulk, tylko ładniejsza

– Relacja między matką i córką nigdy nie jest czarno-biała. Na początku filmu Mei szczerze ją uwielbia, jednak zaczynają działać na nią różnokierunkowe siły - jak na każdego w jej wieku. To jest czas wielkich zmian – twierdzi Shi. I jak to w animacji bywa – pomysłowym twórcom udaje się przedstawić te zmiany w niespodziewany, niemożliwy do ukrycia i nadrzeczywisty sposób: kiedy emocje biorą górę, Mei niespodziewanie zmienia się w wielką pandę rudą. – W jednej chwili wszystko jest w idealnym porządku, a w następnej bohaterka staje się wysoka, drapieżna i pełna emocji, nad którymi nie panuje. Staje się wielką pandą rudą, a jedyny sposób na powrót do ludzkiej postaci to wzięcie kilku głębokich wdechów, uspokojenie się i odzyskanie kontroli nad sobą. Mei jest jak Hulk, tylko ładniejsza – tłumaczy reżyserka.

Reżyserka przyznaje, że scenariusz inspirowany jest trochę jej życiem. - Mówimy okresie około 13. roku życia, kiedy człowiek nieustannie czuje się niezręcznie, bo wszystko wokół i on sam przechodzi zmiany - tłumaczy.  

THE ADAM PROJECT "Projekt Adam". Mały Adam i duży Adam to ta sama osoba, ale niezbyt się lubią. Na ekranie Ryan Reynolds

Billie Eilish napisała utwory dla fikcyjnego boysbandu 

Kluczowym elementem opowieści o dojrzewaniu 13-latki na początku XXI wieku okazał się boysband. – Potrzebowaliśmy czegoś, co byłoby obsesją Mei, a co nie podobałoby się jej mamie – mówi reżyserka. – Boysbandy były dla wielu dziewcząt w tym wieku pierwszym krokiem w kierunku świata chłopców. Ich członkowie byli zawsze bardzo ładni, wymuskani, łagodni i kochający. Skupiali na sobie uwagę wszystkich dziewczyn. Poza tym uznałam, że fajnie byłoby stworzyć animowany boysband.

Joaquin Phoenix w filmie 'Nigdy cię tu nie było' (2017) Joaquin Phoenix jako Napoleon Bonaparte na pierwszych zdjęciach z planu "Kitbag". Podobny?

Przeboje pierwszego w historii Pixara boysbandu skomponowali Billie Eilish oraz Finneas. – Kiedy zaczynaliśmy o nich rozmawiać, wielka sława i liczne nagrody były jeszcze przed nimi. Wiedzieliśmy jednak, że trzymają rękę na pulsie – wspomina Collins. Piosenki śpiewane przez członków boysbandu, a także przez ich rozentuzjazmowane fanki, zostały stworzone specjalnie na potrzeby filmu.

Za muzykę do "To nie wypanda" odpowiada szwedzki kompozytor Ludwig Göransson ("Czarna pantera", "Mandalorian"), zdobywca nagród Grammy, Oscara i Emmy. 

Animację "To nie wypanda" można oglądać w kinach od 11 marca.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj

Więcej o: