W przypadku Netfliksa chodzi o film "Fast and Loose". Kilka dni przed oscarową galą, na której Will Smith uderzył Chrisa Rocka, projekt stracił już reżysera. David Leitch zrezygnował z produkcji, wybierając pracę przy "Fall Guy" z Ryanem Goslingiem w roli głównej. Jak donosi "Hollywood Reporter", Netflix aktywnie szukał zastępstwa dla Leitcha, ale po napaści Smitha transmitowanej na żywo na cały świat, po cichu odsunął realizację "Fast and Loose" na nieokreśloną przyszłość.
Podobną decyzję mieli podjąć producenci z Sony, gdzie szykowano się do realizacji "Bad Boys 4". Aktor miał przed Oscarami dostać 40-stronicowy scenariusz, ale teraz dalsze prace nad filmem zostały zawieszone.
Więcej informacji filmowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W "Fast and Loose" Smith miał zagrać mafijnego bossa, który w wyniku ataku traci pamięć. Odkrywając kolejne fakty, dowiaduje się, że prowadził podwójne życie - bogatego gangstera i spłukanego agenta CIA. W "Bad Boys 4" Will Smith wcieliłby się po raz kolejny w policjanta Mike'a. To kontynuacja kinowego hitu z 1995 roku (kolejne części miały premierę w 2002 i 2020 roku).
Nie wiadomo na razie, co stanie się dramatem "Emancipation", który ma być pokazany w Apple TV+. Chociaż nie było konkretnego terminu, miał mieć premierę w tym roku.
Po tym, jak Will Smith uderzył Rocka podczas oscarowej gali, Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej wszczęła postępowanie w jego sprawie. Nie zdążyła podjąć decyzji w sprawie pozbawienia go członkostwa - aktor sam z niego zrezygnował. Pytanie, czy Smith poniesie inne konsekwencje, pozostaje otwarte.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl