Tom Cruise stawał na głowie, ale nie pomogło. Dinozaury zjadły go na śniadanie. Rekord "Jurassic World: Dominion"

Na przekór posępnym prognozom i pełnym ubolewania recenzjom zawiedzionych krytyków "Jurassic World: Dominion" zdominowało kina. Film cieszył się tak dużą popularnością wśród zakochanych w dinozaurach widzów, że zdetronizował dotychczasowego lidera zestawień sprzedaży biletów "Top Gun: Maverick".

Rynkowi analitycy nie dawali dinozaurom zbyt dużych szans na sukces - przed premierą filmu "Jurassic World: Dominion" wieszczyli, że w pierwszy weekend wyświetlania produkcja nie zarobi nawet 125 mln dolarów i będzie finansową klapą. Ewidentnie coś im umknęło, bo dane o sprzedaży biletów mówią, że tytuł zgarnął na całym świecie 389 mln dolarów.

Zobacz wideo "Jurassic World Dominion" - zwiastun

Dinozaury zeżarły "Top Guna"

"Jurassic World: Dominion" podczas pierwszych dni wyświetlania w 4 676 północnoamerykańskich kinach zarobił 143 mln dolarów, a na zagranicznych rynkach zdobył następnych 245 mln. Tym samym zamykający sagę o dinozaurach film zdetronizował przebój z Tomem Cruisem na liście filmów z najlepszym otwarciem. W analogicznym okresie bowiem "Top Gun: Maverick" przyniósł z 4 732 amerykańskich kin wpływy w wysokości 134 mln, a na światowym rynku następnych 248 mln. Ale uczciwie dodajmy też, że jak podliczyło "Variety", do tej pory rekordowy dla aktora film o niepokornym lotniku zarobił na całym świecie 747 mln dolarów.

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Szef działu dystrybucji wytwórni Universal komentuje: "Niesamowity debiut 'Jurassic World: Dominion' to nie tylko dzieło wiernych fanów oryginalnej trylogii, która zaczęła się w 1993 roku, ale też wielu nowych widzów, którzy dołączyli do nas po raz pierwszy, bo w tym epilogu spotkali się aktorzy z obydwu odsłon cyklu. To była długa droga" - relacjonuje portal Deadline.

Widzowie naprawdę nie przejęli się kiepskimi recenzjami, co widać nie tylko po wynikach sprzedaży biletów. Bo choć na stronie Rotten Tomatoes ocena od krytyków dla filmu zamykającego serię "Park Jurajski" to tylko 30 procent, to publiczność przyznała produkcji 79 procent.

Wyjątkowo udana premiera pozwala też wnioskować, że "Jurassic World: Dominion" będzie jednym z największych przebojów kinowych tego lata. Niektórzy analitycy przypuszczają, że może być to pierwszy od 2019 roku film, który zarobi ponad miliard dolarów na całym świecie. To dobra wiadomość dla wytwórni, która wyłożyła 185 mln dolarów na produkcję i następnych 100 mln na kampanię reklamową tytułu.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.  

"'Jurassic World: Dominion' rozgrywa się cztery lata po zniszczeniu Isla Nublar. Dinozaury żyją i polują teraz razem z ludźmi na całym świecie. Ta krucha równowaga wpłynie przyszłość i raz na zawsze okaże się, czy ludzie mają pozostać największymi drapieżnikami na planecie, którą teraz dzielą z najbardziej przerażającymi stworzeniami w historii. 'Jurassic World: Dominion' pokaże nigdy nie widziane dinozaury, znakomitą akcję i zadziwiające nowe efekty wizualne" - zapowiada dystrybutor w krótkim streszczeniu filmu. 

Więcej o: