Ana De Armas to kubańska aktorka, którą widzowie znają np. z "Na noże" i "nie czas umierać" - w obu tytułach wystąpiła u boku Daniela Craiga. Już teraz mówi się, że aktorka dzięki roli Marilyn Monroe może zawalczyć o najważniejsze nagrody.
Scenarzystą i reżyserem tego - pierwszego w historii Netfliksa filmu dla widzów powyżej 17. roku życia - filmu jest Andrew Dominik. Mamy w nim zobaczyć historię jednej z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w historii kina od jej niestabilnego dzieciństwa przez drogę do sławy i skomplikowane romanse. Jak zapowiadają twórcy, "Blondynka" zaciera granice faktów i fikcji, aby pokazać pogłębiający się rozłam między publiczną i prywatną tożsamością gwiazdy.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W 2020 roku Ana de Armas w rozmowie z "Vanity Fair" powiedziała, że szansa, aby kubańska aktorka zagrała amerykańską ikonę filmową była czymś, czego nie mogła odpuścić. - Miałam tylko jedno przesłuchanie do roli Marilyn i Andrew powiedział: 'Rola jest twoja', ale musiałam przekonać innych - wspomina aktorka i dodaje:
Chodzi o producentów, ludzi z pieniędzmi. Zawsze był ktoś, kogo musiałam przekonać, ale wiedziałam, że jestem w stanie to zrobić. Zagranie Marilyn przeze mnie to byłby przełom... Kubanka jako Marilyn Monroe, tak bardzo tego chciałam.
Obok Any de Armas w obsadzie znaleźli się Bobby Cannavale, Adrien Brody, Julianne Nicholson, Xavier Samuel i Evan Williams.
"Blondynka" będzie miała światową premierę we wrześniu na festiwalu filmowym w Wenecji. Netflix pokaże go 23 września.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina