Wenecja - w przeciwieństwie do kilku innych festiwali - nie kryje się pod kamieniem na dźwięk słowa "Netflix". Festiwal otworzy produkcja zrealizowana dla tej platformy streamingowej. Noah Baumbach ponownie spotkał się na planie z Adamem Driverem, z którym kręcił "Historię małżeńską". Tym razem reżyser opowiada o amerykańskiej rodzinie, która walczy z toksycznymi następstwami wypadku kolejowego w ich mieście. W tej czarnej komedii występują też m.in. Greta Gerwig i Don Cheadle.
O Złote Lwy powalczy też "Blondynka" z Aną de Armas w roli Marilyn Monroe. Film także powstał dla Netfliksa i jest pierwszym w historii tego serwisu z oznaczeniem "dla widzów powyżej 17. roku życia". Nie jest to kolejna biografia. "Blondynka" jest oparta na książce Joyce Carol Oates pod tym samym tytułem. Ma to być historia jednej z najbardziej rozpoznawalnych kobiet w historii kina od jej niestabilnego dzieciństwa przez drogę do sławy i skomplikowane romanse. Twórcy zapowiadają, że film zaciera granice faktów i fikcji. W ten sposób chcą pokazać pogłębiający się rozłam między publiczną i prywatną tożsamością Marilyn Monroe.
Także "Bardo" Alejandro Gonzaleza Inarritu o meksykańskim dziennikarzu i dokumentaliście, który wraca z Los Angeles do ojczyzny, po drodze przeżywając kryzys egzystencjalny, oraz inspirowana grecką tragedią "Athena" Romaina Gavrasa są wyprodukowane dla Netfliksa.
Do zmagań o Złote Lwy wystawiony został również nowy film Martina McDonagha. Twórca "Trzech billboardów za Ebbing, Missouri" w "Duchach Inisherin" opowiada historię dwóch długoletnich znajomych. Gdy jeden z nich nagle kończy tę przyjaźń, ma to nieoczekiwane konsekwencje dla nich obydwu. W filmie występują m.in. Colin Farrell, Brendan Gleeson, Kerry Condon oraz Barry Keoghan.
Innym wyczekiwanym filmem jest także melodramatyczny horror "Bones and All", w którym Timothée Chalamet spotkał się na planie ponownie z reżyserem Lucą Guadagnino ("Tamte dni, tamte noce").
W Konkursie Głównym znalazło się 23 filmy. Podczas festiwalu zostaną też wręczone nagrody za całokształt twórczości, a jej pierwszym laureatem jest amerykański reżyser, scenarzysta i krytyk filmowy Paul Schrader ("Taksówkarz", "Ostatnie kuszenie Chrystusa", "Wściekły byk"). Wyróżniona zostanie także francuska aktorka Catherine Deneuve ("Indochiny", "Piękność dnia", "8 kobiet").
Gdy dyrektor artystyczny Alberto Barbera prezentował program oficjalnej selekcji 79. festiwalu filmowego w Wenecji, mówił m.in.
Widzimy z niego rzeczy, których wolelibyśmy nie oglądać. Takie jak napaść Rosji na Ukrainę, która zmuszona jest bronić nie tylko siebie, ale także świata europejskich, demokratycznych wartości przed imperializmem Putina.
Stąd decyzja, by 8 września zaplanować Dzień Ukraiński. Odbędzie się panel dyskusyjny poświęcony m.in. ukraińskiemu przemysłowi filmowemu i współpracy na tym polu Włoch z Ukrainą.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina