Roger Moore po raz pierwszy wcielił się w agenta Jamesa Bonda w filmie "Żyj i pozwól umrzeć" z 1973 roku. Na początku lat 80. nie ukrywał, że chętnie już by się pożegnał z rolą agenta 007. Chciał, żeby "Tylko dla twoich oczu" był ostatnim z jego udziałem. Wtedy też producenci zwrócili się z propozycją do Mela Gibsona, który zyskał już dużą popularność dzięki dwóm częściom "Mad Maxa".
W jednym z ostatnich wywiadów dla serwisu JoBlo Mel Gibson wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się przyjąć oferty producentów serii o Jamesie Bondzie. "Dostałem propozycję zagrania Jamesa Bonda, kiedy miałem 26 lat - to było jakieś 40 lat temu. Powiedzieli mi: hej, chcemy, żebyś został następnym Jamesem Bondem. I zacząłem się nad tym zastanawiać" - zarysował sytuację i dodał:
Byłem w Australii i pracowałem z Peterem Weirem [reżyser takich filmów jak "Stowarzyszenie umarłych poetów" czy "Truman Show" - przyp. red.]. Zastanowiłem się nad tą propozycją i ją odrzuciłem - właśnie dlatego. Bo pomyślałem o tym, co się przydarzyło biednemu Seanowi [Connery], który utknął z tą rolą na blisko trzy dekady.
Gibson nie wskazał, w którym dokładnie filmie miałby zagrać Bonda po raz pierwszy. Wiadomo jednak, że Peterem Weirem pracował w 1982 roku nad filmem "Rok niebezpiecznego życia". To oznacza, że producenci filmów o Bondzie chcieli, żeby zagrał już w "Ośmiorniczce". Jednakże Rogera Moore'a udało się nakłonić do tego, by wystąpił jeszcze w dwóch szpiegowskich filmach z serii i na emeryturę od Bonda przeszedł dopiero po filmie "Zabójczy widok", który był siódmą częścią cyklu z jego udziałem - to czyni z niego rekordzistę.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rolę agenta 007 przejął po nim Timothy Dalton, który wystąpił tylko w dwóch częściach serii: "W obliczu śmierci" z 1987 i "Licencji na zabijanie" z 1989 roku. Potem nastąpiła dłuższa przerwa w produkcji, albowiem Pierce Brosnan po raz pierwszy wcielił się w słynną postać dopiero w 1995 roku i łącznie zagrał ją w pięciu filmach. Co ciekawe, Sean Connery i Daniel Craig mają na koncie równo po sześć części cyklu.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.