Bez powodów do zmartwień. "Nie martw się, kochanie" zarobił już ponad 30 milionów

Najnowszy film Olivii Wilde pt. "Nie martw się kochanie", to tytuł, o którym w ciągu ostatnich tygodni było bardzo głośno. A to za sprawą skandali, które odbyły się podczas premiery na festiwalu filmowym w Wenecji. W ostatni piątek film wszedł do kin i przez pierwsze trzy dni zarobił na całym świecie już ponad 30 milionów.

Film Olivii Wilde miał premierę na festiwalu filmowym w Wenecji i od tamtej pory wzbudza duże  zainteresowanie. Wszystko za sprawą dram, które odbyły się w trakcie festiwalu, jak i przed nim. Niecałe trzy tygodnie temu zebraliśmy je wszystkie i szczegółowo opisaliśmy. Jednakże skandale nie zmniejszyły zainteresowania filmem, a wręcz przeciwnie. W ostatni weekend w Stanach Zjednoczonych zarobił więcej niż zakładał Warner Bros.

Zobacz wideo Popkultura odc. 123

Więcej informacji ze świata filmu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

"Nie martw się kochanie" zarobiło już łącznie ponad 30 milionów dolarów 

Od 23 września film był pokazywany w 4113 amerykańskich kinach i w weekend otwarcia zarobił 19,2 milionów dolarów. W kinach poza Stanami Zjednoczonymi zarobił kolejne 10,8 miliona dolarów, co daje łącznie 30 milionów dolarów w ciągu pierwszych trzech dni. 

Dystrybutor filmu Warner Bros oczekiwał jedynie 17 milionów dolarów, ale z drugiej strony znawcy rynku przypuszczali, że film w pierwszy weekend zarobi minimum 20 milionów dolarów. Jednak jak się okazuje, film nie przypadł aż tak bardzo do gustu widzom i wzbudza mieszane uczucia. To sprawiło, że w sobotę i niedzielę do kin poszło mniej ludzi niż w piątek.

W serwisie Rotten Tomatoes film zebrał jedynie 38 proc. pozytywnych recenzji. Natomiast w serwisie IMDb po weekendzie uzyskał średnią ocenę 6.3 na 10 gwiazdek. 

Wielu ludzi zapewne zdecyduje się wybrać na ten film do kina, ponieważ jedną z głównych ról w filmie gra międzynarodowa gwiazda muzyki pop Harry Styles. Artysta ma na całym świecie mnóstwo fanów, szczególnie wśród kobiet. 

Te przypuszczenia mają też uzasadnienie w faktach. Jak podaje Variety,  66% kupujących bilety na film stanowiły kobiety, a prawie 70 proc. ogółem to były osoby w wieku od 18 do 34 lat. Najlepiej ocenili film widzowie poniżej 18. roku życia, którzy stanowili 16 proc. całej widowni. Serwis CinemaScore podał, że ta grupa odbiorców przyznała filmowi ocenę "A-". Natomiast ogółem uzyskał tylko "B-".

Mimo wszystko, 30 milionów dochodu na całym świecie przez 3 dni to bardzo imponujący wynik. Warto przypomnieć, że całkowity budżet na produkcję tego filmu wynosił 35 milionów dolarów. Można śmiało stwierdzić, że film ma szansę zarobić jeszcze sporo więcej.

Film opowiada historię małżeństwa Alice (Florence Pugh) i Jacka (Harry Styles), którzy w latach 50. XX wieku mieszkają w wyidealizowanej miejscowości Victory. Życie w niej jest doskonałe, a potrzeby każdego mieszkańca są zaspokajane przez pracodawców. W zamian proszą oni tylko o dyskrecję i niekwestionowane oddanie Victory. Jednak pewnego dnia w Alice zaczynają narastać wątpliwości, co do otaczającej ją rzeczywistości. 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: