Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bill Murray to komik, którego uwielbiają miliony fanów na całym świecie. Jak się okazuje, gwiazdor nie zawsze potrafił wybrnąć żartem z niekomfortowych sytuacji. Co gorsza, według tego, co przekazała Geena Davies, sam je czasem prowokował.
Niedawno światło dzienne ujrzała biografia Geeny Davies. Książka zatytułowana "Dying of Politeness" opowiada historię gwiazdy, skupiając się przede wszystkim na sytuacji aktorki i innych kobiet w świecie filmu. Publikacja poruszyła wiele spraw sprzed lat, w tym pierwsze spotkanie Davies z komikiem Billem Murrayem. Gwiazda poznała mężczyznę w pokoju hotelowym, przygotowując się do roli w produkcji "Łatwy szmal" wyreżyserowanej przez wspomnianego aktora. Murray nalegał na to, aby wymasować kobietę masażerem, nie zważając na jej odmowę.
Następnie, już na planie filmu komik wpadł do przyczepy Geeny Davies i zaczął na nią krzyczeć. Powodem tego zachowania było domniemane opóźnienie zdjęć przez aktorkę, która nadal czekała na skompletowanie kostiumu. Wrzaski nie ustały nawet w obecności ekipy filmowej i gapiów. - Sposób, w jaki zachował się podczas naszego pierwszego spotkania... Powinnam była wyjść albo zdecydowanie się obronić, choć wówczas pewnie nie dostałabym roli. - przyznała Davies podczas wywiadu dla brytyjskiego "The Times". - Mogłabym uniknąć takiego traktowania, gdybym wiedziała, jak zareagować i jak się zachować podczas przesłuchania. Tak bardzo unikałam wówczas wszelkich konfrontacji, że nic nie zrobiłam. - podkreślała.
Przeprowadzający wywiad dziennikarz zauważył, że Davies brzmi, jakby obwiniała się za to zajście. - Ha, faktycznie. Nie ma sensu żałować, a ja właśnie zaczęłam to robić. I tak dokładnie: to nie była moja wina.
Bill Murray ponownie znalazł się na celowniku mediów. Powodem krytyki na aktora było jego zachowanie na planie filmu "Being Mortal". Według najnowszych doniesień LA Times aktor miał pocałować o wiele młodszą kobietę, po czym stanął nad nią okrakiem. Poszkodowana, która zdecydowała się nie upubliczniać swoich danych, doniosła, że nie była w stanie uwolnić się spod ciężaru mężczyzny.
Studio, które odpowiedzialne jest za produkcję, postanowiło wszcząć dochodzenie w tej sprawie. Murray odniósł się do tej sytuacji. - Zrobiłem coś, co miało być żartem, ale nie zostało odebrane w ten sposób. Aktor finalnie doszedł do porozumienia z kobietą. Ugoda, na mocy której poszkodowana nie wniesie oskarżenia, opiewała na sumę 100 tys. dolarów. Nie wiadomo, kiedy zdjęcia do "Being Mortal" zostaną wznowione.