Pierwszy dzień nowego roku to czas tworzenia ambitnych postanowień i planów do zrealizowania w kolejnych miesiącach. Inspiracji można poszukać w filmach, a tych tego dnia co roku jest pod dostatkiem.
O tym, że spisywanie postanowień nie jest złym pomysłem, przekonała się tytułowa bohaterka oryginalnej komedii o 32-letniej starej pannie. Bridget (Renee Zellweger) wraz z Nowym Rokiem postanawia odmienić swoje życie. Kluczowym postanowieniem, którego zamierza się trzymać, jest poznanie odpowiedniego faceta. Postanawia zapisywać w dzienniku wszystkie sytuacje, które jej zdaniem mają kluczowe znaczenie dla wprowadzenia zmian w życiu. Choć początkowo wszystko układa się po jej myśli, to romans z szefem wprowadza niemałe zawirowania.
Wchodząc w Nowy Rok, trzeba pamiętać, że życie czasem może przypominać "Dzień świstaka" i choć bardzo byśmy chcieli cofnąć się w czasie i naprawić błędy, to nie jest to możliwe. Wielokrotnie taką szansę miał bohater tej kultowej komedii romantycznej. Choć motto Phila Connorsa (w tej roli Bill Murray) brzmi "żyj tak, jakby każdy dzień był ostatnim", to tym razem przeżywa najgorszy dzień w swoim życiu. Poirytowany kładzie się spać z nadzieją, że kolejny dzień będzie lepszy od minionego. Rankiem spotyka go niemiłe zaskoczenie. Okazuje się, że to wciąż wczorajszy dzień. Ta sytuacja zapętla się, dopóki Phil nie wyciągnie odpowiednich wniosków.
Chyba wszyscy kojarzą tę kultową komedię świąteczną Chrisa Columbusa o przygodach blondwłosego chłopca. W drugim filmie z tej serii, losy Kevina (w tej roli Macaulay Culkin) i znanych mu złodziei ponownie się przecinają. W Nowym Jorku, gdzie chłopiec znalazł się przez przypadek, włamywacze planują kolejną kradzież. Kevin postanawia ponownie pokrzyżować plany rabusiów.
Droga do spełnienia marzeń zwykle nie jest prosta. Przekonała się o tym bohaterka komedii romantycznej "Pretty woman", Vivien (w tej roli Julia Roberts), która do Los Angeles przyjechała z niewielkiej prowincji. Koszty życia w wielkim mieście znacząco przekraczają możliwości finansowe dziewczyny, która decyduje się zostać prostytutką. Poznaje przystojnego i bogatego adwokata, Edwarda Lewisa (Richard Gere), który, zauroczony jej wdziękiem, proponuje jej uczciwy układ.
Pasjonujący taniec Patricka Swayze i Jennifer Grey w rytm piosenki "The Time of My Life" stał się kultową sceną melodramatu wyreżyserowanego przez Emile Ardolino. Johnny i Baby zakochują się w sobie na parkiecie, jednak ojciec dziewczyny nie akceptuje ich związku, co rodzi wiele różnych komplikacji. Mężczyzna uważa, że tancerz jest zamieszany w aferę związaną z ciążą swojej tanecznej partnerki. Gdy jednak okazuje się, że były to niesłuszne oskarżenia, zakochani mogą ujawnić swą miłość światu. O swoim uczuciu opowiadają poprzez taniec.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.