Zanim Frank Vallelonga Jr. został aktorem, to przez wiele lat pracował jako portier. Kojarzony był głównie z roli w takich serialach, jak: "Rodzina Soprano" czy "The Neighbourhood" i filmów: "W okowach szaleństwa" czy "Królestwo niewidomych". Jednak jego najważniejszym filmem jest "Green Book", który opowiada o jego własnym ojcu. Vallelonga Jr. wcielił się tam we własnego wujka, a ojca zmarłego zagrał Viggo Mortensen. "Green Book" opierał się na książce napisanej przez brata Franka, Nicka. Mówiono o tym, że oboje mieli w ostatnim czasie pracować przy nowym filmie "That's Amore".
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl >>
O nagłej śmierci Franka Vallelongi Jr. donosi amerykański portal internetowy TMZ. Redakcja dotarła do informacji, które mówią o tym, że w poniedziałkowy poranek nowojorska policja otrzymała zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym na chodniku na Bronksie. Gdy służby dotarły na miejsce, okazało się, że mężczyzna już nie żyje.
Przyczyna śmierci aktora na razie nie jest jeszcze znana. Jednak okazuje się, że jego ciało zostało wyrzucone z samochodu przed fabryką położonej przy jednej z ulic nowojorskiego Bronksu. Wszystko wskazuje na to, że aktor zmarł wcześniej.
Policja poda powód zgonu do publicznej wiadomości dopiero po otrzymaniu ekspertyzy sporządzonej przez koronera. Służby mają już jednak pewne hipotezy w sprawie. Redakcja "New York Post" dotarła do informacji, że Vallelonga najpewniej umarł w wyniku przedawkowania. Mógł też zmagać się z bezdomnością.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.