Pierwsza scena w zwiastunie inspirowana jest kultowym otwarciem filmu "2001: Odyseja kosmiczna", który wyreżyserował Stanley Kubrick. W polskojęzycznej wersji zapowiedzi słyszymy głos Krystyny Czubówny, która mówi:
Od zarania dziejów; od dnia, w którym na świat przyszła pierwsza dziewczynka - czas umilały lalki. Sęk w tym, że wszystkie wyglądały jak bobasy. Aż pojawiła się...
Więcej informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
I po tej sekwencji w akompaniamencie poematu symfonicznego "Also sprach Zarathustra" Ryszarda Straussa również znanego z filmu Kubricka, pojawia się Margot Robbie jako Barbie. Aktorka ubrana jest w czarno-biały kostium kąpielowy bez ramiączek, kocie okulary przeciwsłoneczne oraz ma charakterystyczną blond grzywkę.
Tutaj dla porównania słynny wstęp z "2001: Odysei kosmicznej":
O fabule filmu do tej pory nie wiemy zbyt wiele. Twórcy mówią, że chcą pokazać niebanalne i niestereotypowe podejście do postaci Barbie. Wiadomo także, że w główną postać wcieli się Margot Robbie.
Reżyserią filmu zajmuje się Greta Gerwig, która odpowiadała za reżyserię w takich filmach, jak "Lady Bird", czy "Małe kobietki". Była także współtwórczynią scenariusz do filmu "Frances Ha", w którym zagrała także główną rolę. Ten tytuł wyreżyserował Noah Baumbach, który jest również partnerem artystki. Niedawno znowu pracowali razem nad filmem "Biały szum", który pod koniec grudnia pojawi się na Netfliksie, a teraz można go zobaczyć w wybranych kinach studyjnych.
Margot Robbie w rozmowie z "Hollywood Reporter" powiedziała, że udział Gerwig w tej produkcji sprawi, że film nie będzie taki, jak niektórzy myślą:
Kiedy ludzie słyszą tytuł »Barbie«, to wydaje im się, że wiedzą, czego mogą się spodziewać. Jednak, gdy dowiadują się, że za reżyserię odpowiada Greta Gerwig, która jest też współautorką scenariusza, tracą tę pewność. Film z całą pewnością nie będzie tym, czego wszyscy się spodziewają
W oryginalnej wersji zapowiedzi można usłyszeć głos uznanej aktorki Helen Mirren. Gwiazda niedawno zagrała w serialu pt. "1923", który jest prequelem popularnej serii "Yellowstone". Serial będzie miał premierę w najbliższą niedzielę w serwisie streamingowym Paramount+.
Przy okazji promowania serialu udzieliła wywiadu dla "Vanity Fair", w którym laureatka Oscara mówi, że "była dość podekscytowana" tym, że Gerwig, która była kiedyś jej współpracowniczką, poprosiła ją o "bycie częścią" zwiastuna jej filmu. "Pomyślałam, że to niesamowicie zabawna, wesoła rzecz, w którą można było się zaangażować" - mówi Mirren.
W sieci pojawiają się także spekulacje, jakoby w produkcji miała mieć swój udział wokalistka Dua Lipa. Wszystko przez to, że oficjalne konto filmu na Instagramie obserwowało 15 osób związanych z "Barbie", a wśród nich znajdowała się również międzynarodowa gwiazda popu.
Liczba obserwowanych profili po jakimś czasie zmniejszyła się do czternastu i oficjalne konto nie obserwuje już znanej piosenkarki, ale fani domyślają się, że piosenki Lipy mogą znaleźć się na ścieżce dźwiękowej do filmu. Do tej pory ani nikt z produkcji, ani wokalistka nie potwierdzili tej współpracy. Wszystko okaże się bliżej premiery tytułu.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.