"Śnięty Mikołaj" to kultowa amerykańska komedia z Timem Allenem w głównej roli. Film dał początek serii, która od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród widzów. Produkcja doczekała się dwóch seqeli, które łącznie zarobiły ponad 470 mln dolarów. We wszystkich trzech częściach zagrał Eric Lloyd, wcielając się w jedną z głównych postaci, Charliego. Młodemu aktorowi wróżono wielką karierę. Czym dziś się zajmuje?
Eric Lloyd rozpoczął przygodę z kamerą na planie reklam telewizyjnych. Niedługo później, mając zaledwie 6 lat, zagrał swoją pierwszą rolę w serialu "Laurie Hill". Jego dziecięcą autentyczność i aktorski potencjał docenili również inni reżyserzy.
Młody aktor zagrał w produkcjach t.j. "W gniewie", "Serce i dusze" czy "Sknerus". W 1994 toku dołączył do obsady komedii "Śnięty Mikołaj" Johhna Pasquina wcielając się w główną rolę dziecięcą. Film dał początek kultowej świątecznej serii, a postać Charliego skradła serca widzów.
Eric Lloyd ma na swoim koncie udział w kilku innych ciekawych produkcjach. Jego talent możemy podziwiać m.in. w filmie "Małpa w hotelu", "Batman i Robin", "Przejrzeć Harry’ego", "Gwiazdkowe wspomnienie" czy "Maska grozy".
Od czasu premiery pierwszego filmu z kultowej trylogii minęło 28 lat, a po uroczym chłopcu ze "Śniętego Mikołaja" nie ma już śladu. Eric Lloyd ma obecnie 36 lat i choć nie zrobił zawrotnej kariery jako aktor, to spełnia się prowadząc własne studio Lloyd Production Studios, które założył w 2015 roku w Kalifornii. Występuje również jako gitarzysta i wokalista zespołu Radiomason.
Lloyd jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się ze swoimi fanami efektami swojej pracy oraz urywkami z prywatnego życia.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.