Jeremy Renner z Avengers opublikował zdjęcie ze szpitala. To pierwszy post aktora od wypadku

Jeremy Renner z Avengers uległ poważnemu wypadkowi. Marvelowy Hawkeye po raz pierwszy od zdarzenia odezwał się do fanów i opublikował zdjęcie ze szpitala. Podziękował za wsparcie w trudnych dla niego chwilach.

2023 rok przywitał fanów Avengersów niepokojącą wiadomością o Jeremym Rennerze. Marvelowy Hawkeye uległ poważnemu wypadkowi podczas odśnieżania. Rutynowa czynność zakończyła się pilnym transportem helikopterem do szpitala na oddział intensywnej terapii. Fani, rodzina i przyjaciele aktora wstrzymali oddech.

Zobacz wideo [MATERIAŁ SPONSOROWANY] Zabieramy was na wycieczkę po Warszawie śladami Chopina

Jeremy Renner z Avengers opublikował zdjęcie ze szpitala po wypadku

Renner musiał przejść operację, a jego bliscy poinformowali media, że aktor doznał "tępego urazu klatki piersiowej oraz obrażeń ortopedycznych". Po zabiegu gwiazdor Avengersów ponownie trafił na oddział intensywnej terapii, a jego stan określa się jako "krytyczny, ale stabilny".

Aktor niedługo po opuszczeniu bloku operacyjnego postanowił odezwać się do swoich fanów. Opublikował pierwszy od wypadku post w mediach społecznościowych, w którym podziękował za wsparcie.

Jeremy Renner jako Hawkeye, marvelowski superbohater Jeremy Renner trafił na stół operacyjny. Rodzina zabrała głos po wypadku

"Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Jestem w rozsypce, więc nie będę się rozpisywał. Wysyłam dużo miłości.

 

Szeryf hrabstwa Washoe, gdzie doszło do wypadku Rennera, życzył aktorowi szybkiego powrotu do zdrowia. Darin Balaam podkreślił również, że na tym etapie śledztwa służby określają zdarzenie jako tragiczny wypadek.

Marvelowy Hawkeye miał poważny wypadek. Szeryf opowiedział o szczegółach

Mundurowy ujawnił, że Renner użył swojego Sno-Cata - pojazdu gąsienicowego do jazdy w złych warunkach atmosferycznych, aby pomóc członkowi swojej rodziny, który utknął w trasie niedaleko domu aktora. 

Kiedy Renner rozprawił się z utorowaniem drogi, wysiadł z pojazdu, żeby porozmawiać z krewnym. To właśnie wtedy maszyna ważąca niemal 6,5 tony zaczęła toczyć się w jego kierunku. Aktor próbował wskoczyć za kierownicę pojazdu, jednak niestety mu się to nie udało i wylądował pod gąsienicami pługu.

Sno-Cat Rennera trafił w ręce policji. Funkcjonariusze badają pojazd pod kątem sprawności i ewentualnych awarii mechanicznych, przez które mogło dojść do wypadku. Wykluczają przestępstwo.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: