Zginęła pod Mrągowem, choć miała być w Krakowie... Tomasz Kot w ekranizacji powieści Wojciecha Chmielarza

Niewierność, zagadkowy wypadek i mężczyzna, który na własną rękę podejmuje śledztwo, by odkryć prawdę o tajemniczej śmierci swojej żony. Thriller "Wyrwa" to z Tomaszem Kotem, Karoliną Gruszką i Grzegorzem Damięckim jest oparta na książce Wojciecha Chmielarza. Film trafi do kin w marcu.

Reżyserem "Wyrwy" jest nominowany do Oscara twórca seriali "W głębi lasu" i "Skazana" Bartosz Konopka. Za koncept fabularny odpowiada Marcin Ciastoń, autor wyróżnionego nagrodą za najlepszy scenariusz filmu "Hiacynt".

O czym opowiada "Wyrwa"?

Tajemniczy wypadek samochodowy zmienia całkowicie życie Maćka (Tomasz Kot). Ginie w nim jego żona Janina (Karolina Gruszka). Najprawdopodobniej kobieta popełniła samobójstwo. Maciej nie ma jednak pojęcia, dlaczego do wypadku doszło pod Mrągowem, skoro Janina powiedziała, że jedzie w delegację do Krakowa. Pomyliła się? A może kłamała? Zrozpaczony mężczyzna wyrusza w podróż, aby rozwiązać zagadkę jej śmierci. Wkrótce trafia na trop niejakiego Wojnara (Grzegorz Damięcki) – aktora, którego podejrzewa o romans ze zmarłą żoną. Od tego momentu pytania zaczynają się mnożyć, a tragedia zmienia się w skomplikowaną zagadkę. Maciej dochodzi do wniosku, że być może w ogóle nie znał kobiety, którą poślubił…

- Jest w "Wyrwie" coś ważnego o świecie i o nas samych. Odnalazłem w tej historii pewne elementy, które zainteresowały mnie osobiście, czyli temat kondycji mężczyzn we współczesnym świecie, ich sposobu radzenia sobie w trudnych sytuacjach. To nie jest jednak opowieść tragiczna, o żałobie, czy traumie, ale o próbie wyjścia z niej. Intryga kryminalna służy tutaj do tego, by dać bohaterom powód do działania; bo jeśli stanie się coś złego nie powinniśmy zapadać się w smutku i żalu, a właśnie działać, iść dalej - mówi Bartek Konopka. Tomasz Kot z kolei podkreśla:

W "Wyrwie" zachowane są wszystkie elementy charakterystyczne dla thrillera: tajemnica, jej odkrywanie, klimatyczne zdjęcia, o które dba nasz operator, Piotr Niemyjski. Ale jest też taki coenowski sznyt, którego jestem najbardziej ciekawy. Bohaterowie wystawieni na ekstremalne wręcz doznania co raz pakują się w komiczne sytuacje, które pozwalają rozładować to napięcie.

Powieść Chmielarza ukazała się w maju 2020 roku. - Miałem okazję być konsultantem scenariusza i jestem bardzo zadowolony z efektu pracy Marcina Ciastonia. Zauważył on takie rozwiązania fabularne, których ja bym nie dostrzegł. Mogę jednak zapewnić, że jest to wierna adaptacja mojej książki. Trzeba ją było dostosować do formatu kinowego i Marcin zrobił to fantastycznie. Widzowie mogą spodziewać się thrillera, w którym aż kipi od emocji. Są wspaniali aktorzy, którzy – mam nadzieję – zagrają tutaj role życia. Jest napięcie, mrok, trochę strachu. To będzie historia, która zostawi w was ślad - mówi pisarz.

Zobacz wideo Wywiad z Wojciechem Chmielarzem

Ciastoń podkreśla, że praca nad scenariuszem "Wyrwy" była dla niego wyzwaniem, ponieważ po raz pierwszy adaptował gotowy materiał literacki, który charakteryzuje się odmiennym sposobem opowiadania. -  Myślę jednak, że odnalazłem klucz do tej historii - mówi, dodając: Widzowie mogą spodziewać się tutaj całego wachlarza emocji, wynikającego ze zderzenia ze sobą dwóch ciekawych postaci. Osobiste śledztwo głównego bohatera doprowadza nas do jego spotkania z innym mężczyzną, równie ważnym w tej opowieści, którego zupełnie się nie spodziewał. Maciek w interpretacji Tomka Kota i Wojnar grany przez Grzegorza Damięckiego są swoimi totalnymi przeciwieństwami. Nienawidzą się, ale jednocześnie się do siebie zbliżają. To ich spotkanie będzie dla nas bardzo emocjonujące.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W pozostałych rolach występują: Olga Bołądź ("Najmro. Kocha, kradnie, szanuje"), Maria Pakulnis ("Planeta Singli 3"), laureatka Złotych Lwów za debiut aktorski Marta Stalmierska ("Apokawixa", "Johnny") oraz Konrad Eleryk ("Furioza").

Więcej o: