Zdobywca Oscara wspomina najbardziej upokarzającą sytuację na planie: Wszyscy mogli zobaczyć mój tyłek

Eddie Redmayne podbił serca Amerykańskiej Akademii Filmowej dzięki głównej roli w filmie "Teoria wszystkiego", w którym zagrał Stephena Hawkinga. Młodszej publiczności jest świetnie znany z osadzonej w świecie Harry'ego Pottera serii filmów "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Jak się okazuje, na planie pierwszej części tej filmowej sagi, doszło do nieprzyjemnego incydentu, który aktor opisuje, jako najbardziej zawstydzające wydarzenie w swojej zawodowej karierze.

Brytyjski aktor Eddie Redmayne jest obecnie jednym z najbardziej wziętych nazwisk w Hollywood. Zdobywca Oscara, Złotych Globów i innych branżowych nagród jest jednym z faworytów tegorocznym sezonie festiwalowym choćby za sprawą głośnej roli Charliego Cullena w opartym o prawdziwą historię filmie "Dobry opiekun". Nieobce jest mu także kino rozrywkowe, czego dowiódł choćby rolą czarodzieja Newta Scamandera w serii osadzonych w uniwersum Harry'ego Pottera filmów "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć".

Zobacz wideo "Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a" - zwiastun. Mikkelsen zastąpił Deppa

Eddie Redmayne tańczył na planie taniec godowy magicznej bestii. Nagle usłyszał trzask

Akcja filmów o Scamanderze osadzona jest na początku XX wieku i pokazuje wydarzenia, które wstrząsnęły magicznym światem na długo, zanim urodził się Harry Potter. W tej odsłonie widzowie dowiadują się, jak złowrogi czarnoksiężnik Gellert Grindewald (w tej roli najpierw występował Johnny Depp, a w związku z głośnym rozwodem i skandalami w życiu prywatnym, postać przejął Mads Mikkelsen) próbował doprowadzić do magicznej wojny, w efekcie której miałby objąć kontrolę nad światem czarodziejów i zwykłych śmiertelników.

Na polecenie Albusa Dumbledora (Jude Law) plany próbuje mu pokrzyżować właśnie Newt Skammander - pierwszy w historii kompetentny ekspert zajmujący się pionierskimi badaniami nad magicznymi stworzeniami. Jak pamiętają czytelnicy, Harry Potter i inni uczniowie Hogwartu, uczyli się opieki nad fantastycznymi zwierzętami z podręcznika jego autorstwa.

Pierwsza część tej serii ukazała się w kinach w 2016 roku i właśnie podczas jej realizacji doszło do przykrego incydentu, który Redmayne opisał ostatnio w rozmowie z brytyjskim wydaniem magazynu "Vogue". Zapytany o najbardziej upokarzające doświadczenie z planu filmowego, wyznał:

To było podczas kręcenia sceny z tańcem godowym buchorożca. To było wystarczająco żenujące samo w sobie, a mi jeszcze jakimś cudem udało się do tego podrzeć spodnie. Mój tyłek wyzierał z wielkiej dziury i wszyscy podczas nocnych zdjęć w samym środku Watford mogli go oglądać.
 

Ta scena zapoczątkowała też świecką tradycję: aktor przed premierą każdego z nowych filmów z tej serii uczy kolejnego dziwnego tańca z produkcji Jimmy'ego Fallona w jego programie. "Przy pierwszym filmie kazali mi zatańczyć taniec godowy z magicznym jednorożcem, a potem przyszedłem do twojego programu i nauczyłem cię tego układu. Przerzucenie tego upokorzenia na ciebie było bardzo miłym zadośćuczynieniem" - śmiał się aktor na kanapie u Fallona w maju 2022 roku, kiedy to na ekrany wchodziła trzecia część filmowej opowieści. "Mam wrażeniem, że w każdym kolejnym scenariuszu specjalnie opisują coś, co ma mnie upokorzyć. Kiedy to czytam, myślę sobie: To okropne, ale jednocześnie wspaniałe, bo będę mógł tego nauczyć Jimmy'ego" - dodał

Poza Oscarem rola Stephena Hawkinga przyniosła Eddiemu Redmayne'owi także Złote Globy i nagrodę BAFTA. Aktor już ma kolejną nominację od Amerykańskiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej za swój najnowszy film "Dobry opiekun", w którym to gra pielęgniarza - seryjnego mordercę z bodaj największym pokłosiem ofiar w historii USA. U jego boku wystąpiła Jessica Chastian. Już teraz mówi się o tym, że oboje mają szansę na kolejne nominacje, a nawet statuetki za oparty na prawdziwych wydarzeniach film, który można obejrzeć na Netfliksie.

Więcej o: