Will Smith i Jada Pinkett pobrali się w 1997 roku, a owocem ich związku jest dwójka dzieci, 25-letni Jaden oraz 22-letnia Willow. Choć małżeństwo uchodzi za udane, to podczas ponad 25-letniego stażu nie brakowało w nim kryzysów. Para znalazła jednak swój własny sposób na szczęście. Ich recepta na miłość dla wielu jest kontrowersyjna.
Aktorska para nigdy nie ukrywała faktu, że żyje w otwartym związku. Wyznanie dla wielu było szokujące, lecz para usilnie tłumaczyła to prawem do wolności i wzajemnym zaufaniem. Dyskusję na temat ich podejścia do wierności otworzyła wypowiedź Augusta Alsina. W 2020 roku raper udzielił wywiadu dla "The Breakfast Club", w którym przyznał się do romansu z Jadą Pinkett. Wyznanie zapoczątkowało falę niepotrzebnych spekulacji, jak się okazało bowiem, na ich relację przyzwolił sam Will Smith. — Ja tak naprawdę usiadłem z Willem i odbyliśmy rozmowę. W związku z ich transformacją od małżeństwa do partnerstwa życiowego, o którym rozmawiali kilkukrotnie, i które nie przewidywało relacji romantycznej, on dał mi swoje błogosławieństwo — powiedział muzyk.
Pinkett i Smith odnieśli się do tych słów w prowadzonym przez aktorkę talk-show "Red Tablet Talk". Wspólnie opowiedzieli o swojej drodze do wolności w małżeństwie, przyznając, że obecny układ jeszcze bardziej zacieśnia ich więzi. Rok później komik ponownie zabrał głos w sprawie.
Podczas wywiadu dla "GQ" Will Smith opowiedział o tym, jak wygląda jego relacja z żoną oraz przyznał, że w ich przypadku monogamia nie była dobrym wyborem. Aktor wyznał, że w ich związku jest przyzwolenie na pozamałżeńskie relacje o charakterze seksualnym. — Daliśmy sobie nawzajem zaufanie i wolność, wierząc, że każdy musi znaleźć swoją własną drogę. A małżeństwo dla nas nie może być więzieniem. I nie sugeruję nikomu naszej drogi, ale doświadczenia, że wolność, którą sobie dawaliśmy i bezwarunkowe wsparcie, są dla mnie najwyższą definicją miłości — stwierdził Will Smith.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.