W serialu "Przyjaciele" fani odkryli kolejną wpadkę. Nikt nie zauważył jej przez lata

Choć zdjęcia do kultowego serialu "Przyjaciele" zakończono prawie dwie dekady temu, to produkcja wciąż budzi wiele emocji, a najwierniejsi fani często powracają do ulubionych odcinków. Co jakiś czas w sieci pojawiają się informacje o wpadkach, które odkryli widzowie. Ostatnio dopatrzono się kolejnej, której przez lata nikt nie zauważył.

Gdy widzowie po latach wracają do swoich ulubionych produkcji, często odkrywają coś, na co wcześniej nie zwrócili uwagi. Tak jest w przypadku kultowego serialu "Przyjaciele". Ostatnio fani odkryli, że w jednym z odcinków doszło do zamiany aktorów, a lubianego bohatera zastąpił dubler. 

W kultowym serialu "Przyjaciele" doszło do licznych wpadek. Widzowie odsłaniają błędy postprodukcji

Kultowi "Przyjaciele" to popularny amerykański serial, który zadebiutował na antenie telewizji NBC w 1994 roku. Widzowie szybko polubili szóstkę zwariowanych przyjaciół i przez dekadę z zapartym tchem śledzili ich losy. Mimo że ostatni klaps na planie padł w 2004 roku, to produkcja wciąż cieszy się ogromną popularnością i z roku na rok zyskuje nowe grono fanów. Jakiś czas temu widzowie dopatrzyli się wpadki, na którą nikt wcześniej nie zwrócił uwagi. Jak to możliwe, że w postprodukcji tak popularnego serialu doszło do takiej pomyłki?

Zobacz wideo "Friends: Reunion". Zobacz zwiastun nowego epizodu serialu "Przyjaciele"!

Wpadka w serialu "Przyjaciele". Lubiany aktor podmieniony w jednej ze scen

Wpadka, o której mowa, miała miejsce w 8 sezonie "Przyjaciół". W 18. odcinku jesteśmy świadkami uroczystości zorganizowanej z okazji 35. rocznicy ślubu Jacka i Judy, na której pojawiła się szóstka słynnych bohaterów. W pewnym momencie widzimy scenę, w której ojciec Rossa i Moniki, rozmawia ze swoimi dziećmi. Gdy kadr się zmienia, w tej samej roli pojawia się zupełnie inny mężczyzna, który wyglądem nawet nie przypomina znanego aktora. Już na pierwszy rzut oka widać, że dubler jest znacznie niższy od Goulda, a także nosi okulary. Zwróciliście na to uwagę wcześniej?

 

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: