Fani uniwersum Marvela ciepło przyjęli w nieskromnych progach nowego odtwórcę roli Spider-Mana, Toma Hollanda. Aktor zrealizował swój pierwszy solowy film o Człowieku-Pająku w 2017 roku, a jego (gorzej oceniana) kontynuacja pojawiła się w kinach dwa lata później. Prawdziwym hitem okazał się jednak ostatni film z serii: "Spider-Man: Bez drogi do domu", który zarobił niemal 2 miliardy dolarów w box office.
Główny zarzut do produkcji był jednocześnie jego największą zaletą. Twórcy zapewnili widzom prawdziwą nostalgiczną jazdę bez trzymanki. Na ekranie spotkało się nie tylko trzech ekranowych Spider-Manów - do Hollanda dołączył Tobey Maguire i Andrew Garfield - ale również zestaw złoczyńców z poprzednich trylogii o superbohaterze.
"Spider-Man: Bez drogi do domu" skończył się podjęciem przez głównego bohatera bardzo trudnej decyzji, która zaważyła na całym jego dotychczasowym życiu. Jego i jego bliskich. Fani Człowieka-Pająka zapewne nie mogą się doczekać, jak będzie wyglądał wątek Petera Parkera w kolejnych filmach MCU. Okazuje się, że Tom Holland powróci na ekrany szybciej, niż mogliśmy się spodziewać.
Kevin Feige, prezes Marvel Studios udzielił wielu wywiadów związanych z rozpoczęciem piątej fazy MCU, która wystartowała wraz z premierą filmu "Ant-Man i Osa: Kwantomania". Twórca zdradził, że ruszyły już prace nad czwartym filmem o Człowieku-Pająku.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Produkcja "Spider-Man 4" nie tylko została po raz pierwszy oficjalnie potwierdzona. Feige zaznaczył, że cała historia jest już gotowa, a scenarzyści zaczęli przenosić wizję twórców do skryptu.
Powiem tylko, że mamy już gotową historię. Powstały świetne pomysły, a nasi scenarzyści przeniosą je teraz na papier - oznajmił Kevin Feige.
Aktualnie nie wiemy nic o dokładnej dacie premiery nowego filmu o Peterze Parkerze, jednak kto śledzi poczynania twórców MCU, może domyślać się, że nowa odsłona przygód superbohatera z sąsiedztwa trafi do kin między piątym a szóstym filmem o Avengersach, czyli nie wcześniej niż w 2025 roku.
Wcześniejsze plotki na temat nowej produkcji z Tomem Hollandem donosiły, że film ma być najbardziej "przyziemny" z dotychczasowych. Jak czytamy na gram.pl, mówiło się, że twórcy zrezygnują z antagonistów kosmicznego pochodzenia czy wymyślnych potworów chcących zapanować nad światem. Wśród domysłów padła także teoria, że historia Petera Parkera zostanie powiązana z serialem "Daredevil: Born Again", którego bohater również zajmował się będzie ziemskimi sprawami klientów swojej kancelarii.