Na początku stycznia w tabeli najchętniej oglądanych produkcji nieanglojęzycznych na Netfliksie znalazł się polski film sensacyjny "Jak pokochałam gangstera". Tę produkcję w pierwszym tygodniu obecności na platformie oglądano na całym świecie przez 10,5 mln godzin. Najnowsza komedia romantyczna w reżyserii Filipa Zylbera poprawiła to osiągnięcie.
Więcej informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
"Miłość do kwadratu raz jeszcze" to sequel komedii romantycznej, która premierę miała dwa lata temu. W opisie czytamy: "Związek znanego dziennikarza i twardo stąpającej po ziemi nauczycielki trzęsie się w posadach, gdy ona podejmuje się nowej pracy".
Widzowie Netfliksa poświęcili 12,8 mln godzin na oglądanie tej produkcji, co sprawiło, że znalazła się na pierwszym miejscu listy najchętniej oglądanych filmów nieanglojęzycznych na świecie. Natomiast w Polsce "Miłość do kwadratu raz jeszcze" już najpopularniejszym filmem od 11 dni.
Warto dodać, że popularność nie zawsze idzie w parze z jakością. Tak właśnie jest w tym przypadku. Pomimo międzynarodowego sukcesu, produkcja zbiera kiepskie recenzje w zachodnich portalach filmowych. W serwisie Rotten Tomatoes możemy znaleźć odnośnik do recenzji M.N. Millera z portalu Ready Steady Cut, który o polskim filmie pisze:
Ze względu na swoją słodycz, przyziemny styl filmu wydaje się nieszczery, jak większość polityków
Netflix ma w Polsce około 14 mln subskrybentów, przy czym można założyć, że komedię romantyczną Filipa Zylbera obejrzało 2-3 mln polskich widzów. Dla porównania, w zeszłym roku w kinach najpopularniejszym polskim filmem były "Listy do M. 5", które obejrzało ok. 1,5 mln osób.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.