Egzaminator filmówki oblał ją, bo "wydawała się brzydka i niezdolna". Kilka lat później wzięła z nim ślub

Gdy zagrała Barbarę Niechcic w filmie "Noce i dnie", wróżono jej wielką karierę. Jadwiga Barańska miała zadatki na wielką gwiazdę. Była młoda, piękna i w dodatku niezwykle utalentowana. Mimo sukcesu, jaki odniosła na ekranie, postanowiła zrezygnować z kariery i usunąć się w cień.

Widzowie pokochali ją w roli Barbary Niechcic w kultowym filmie "Noce i dnie". W połowie lat 70. Jadwiga Barańska była uznawana za nadzieję polskiej kinematografii. Jednak gdy jej kariera zaczęła nabierać tempa, ona niespodziewanie zaczęła odrzucać propozycje zawodowe i wkrótce później usunęła się w cień. 

 
Zobacz wideo Popkultura odc. 142

Pierwsze egzaminy do łódzkiej filmówki okazały się porażką. Nie dostała indeksu przez przyszłego męża

Jadwiga Barańska przyszła na świat 21 października 1935 roku w Łodzi. Od najmłodszych lat marzyła o tym, by zostać aktorką i występować w teatrze. Po ukończeniu szkoły, w 1957 roku, stanęła przed komisją łódzkiej filmówki, ale została odprawiona z kwitkiem. Winowajca jej porażki był reżyser, Jerzy Antczak, który wiele lat później został jej mężem. — Wydawała mi się brzydka, chuda i niezdolna, więc ją oblałem. Taki byłem głupi. Na szczęście nie zniechęciłem jej na dobre — wspominał filmowiec. Rok później Barańska ponownie pojawiła się na egzaminach i tym razem udało jej się zdobyć wymarzony indeks. Jako aktorka debiutowała na scenie Teatru Klasycznego, w którym angaż otrzymała po pierwszym roku studiów.

Niedługo później okazało się, że między aspirującą aktorką a wykładowcą, Jerzym Antczakiem, zaiskrzyło. Para szybko stanęła na ślubnym kobiercu, lecz początki ich małżeństwa były trudne. — Po ślubie z Jadzią ledwie wiązaliśmy koniec z końcem. Byliśmy wtedy gołodupcy. Jej mama sprzedawała biżuterię, żeby nam pomagać — mówił Antczak. Mimo to prowadzili zgodne i szczęśliwe życie, a owocem ich miłości był syn, Mikołaj, który pojawił się na świecie w 1964 roku.

Rola w filmie "Noce i dnie" okazała się przepustką do kariery. Wtedy Barańska podjęła decyzję o wyjeździe do USA

Choć Barańska zadebiutowała na ekranie już w 1958 roku, to prawdziwą popularność zyskała, kreując postać Barbary Niechcic najpierw w filmie, a później w serialu "Noce i dnie". To właśnie jej mąż zdecydował się obsadzić ją w roli, która okazała się wielkim sukcesem i szansą na ogromną karierę. Aktorka zaczęła otrzymywać wiele propozycji zawodowych, zarówno w telewizji, filmie, jak i w teatrze. Niestety z żadnych nie skorzystała. Gdy Antczak ogłosił, że planuje wyjechać do Stanów Zjednoczonych, Barańska podjęła decyzję, by zakończyć karierę i skupić się na rodzinie. — Poczułam, że mam dług do spłacenia wobec bliskich. Wcześniej to oni robili wszystko, bym nie schodziła ze sceny. Dwa lata nie było mnie w domu, bo kręciłam serial. Nagle zrozumiałam, że to nie granie jest najważniejsze, ale dorastający syn, moja mama, mąż — mówiła. 

Dziś Jadwiga Barańska ma 88 lat i od 45 lat mieszka za oceanem. Początkowo pracowała w handlu, później zajęła się scenopisarstwem. Stworzyła scenariusz do dwóch filmów w reżyserii Antczaka, które powstały podczas ich pobytu na emigracji, "Dama kameliowa" i "Chopin. Pragnienie miłości". Barańska regularnie odwiedza Polskę i przyznaje, że choć w USA mieszka od lat, to jej prawdziwym domem jest ojczyzna. Aktualne zdjęcia aktorki można zobaczyć w galerii, znajdującej się na początku artykułu. 

 

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: