Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wielu aktorów znanych jest z ekstremalnych zmian wyglądu w celu przygotowania się do roli. Nikt jednak nie spodziewał się, że Pierce Brosnan również podda się metamorfozie na potrzeby filmu. Artysta został złapany na kilku fotkach z planu produkcji "Four Letters of Love".
Choć nazwisko Brosnan, jest dzisiaj znane na całym świecie, nie zawsze tak było. Początkowo kariera aktora rozwijała się niezwykle mozolnie. Pierwszą rolą, która przyniosła mu jakikolwiek rozgłos, była kreacja tytułowego bohatera serialu "Detektyw Remington Steele". Prawdziwą sławę przyniosły mu filmowe adaptacje przygód Jamesa Bonda.
Brosnan aż czterokrotnie wcielał się w Agenta 007. Po raz pierwszy przywdział garnitur i chwycił za szereg gadżetów w ekranizacji "Goldeneye". Od tego momentu Brosnan stał się gwiazdą światowego formatu. Garnitur, który zwykle towarzyszył mu podczas odgrywania roli szpiega, był jego wizytówką. Z tego powodu ostatnie zdjęcia artysty zszokowały fanów. Nie sposób znaleźć na nich cienia Agenta 007.
Na najnowszych fotkach z planu "Four Letters of Love" Pierce Brosnan nie wygląda jak dystyngowany dżentelmen. Aktor ma obecnie burzę długich włosów, a garnitur i koszulę zamienił na sweter i parę rękawiczek bez palców. Metamorfoza aktora zdziwiła fanów.
Czy te włosy są prawdziwe?
Stylizację uzupełniają brązowe spodnie, beżowy szal i długi skórzany płaszcz. Nie wiadomo jeszcze, w jaką postać wcieli się aktor. Zdjęcia do nowego filmu z Brosnanem odbywają się w mieście Ballycastle w Irlandii Północnej. Produkcja jest adaptacją książki Nialla Williamsa. Oprócz gwiazdora wystąpią w niej także Helena Bonham Carter oraz Gabriel Byrne.