Brytyjski dziennik "Daily Mail" zaprezentował ranking zarobków aktorów, którzy zagrali w najpopularniejszych seriach filmowych. Na pierwszym miejscu uplasował się Keanu Reeves, który zarobił wielką sumę za rolę głównego bohatera w czterech częściach. Chociaż w pierwszym "Matriksie" z 1999 roku aktor otrzymał "jedynie" 10 mln dolarów, to produkcja okazała się strzałem w dziesiątkę. Film zarobił w sumie 171,4 mln dolarów w kraju, a na całym świecie aż 466,6 mln dolarów.
Więcej ciekawych informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Zarobki aktora zmieniały się przy każdym nowym "Matriksie". Za rolę w "Matrix: Reaktywacja" i "Matrix: Rewolucje" otrzymał już po 30 mln dolarów. Jednakże trzeba wspomnieć, że Reeves oprócz podstawowego wynagrodzenia otrzymywał także część wpływów ze sprzedaży biletów. Wg dziennika "Daily Mail", łączna kwota, którą udało się zgromadzić aktorowi dzięki graniu w filmach rodzeństwa Wachowskich wynosi aż 156 milionów dolarów.
Na drugim miejscu listy znalazło się trzech aktorów: Bruce Willis, Tom Cruise ("Mission: Impossible") i Will Smith ("Faceci w czerni"), którzy zarobili po 100 mln dolarów. Ale jedynie Bruce Willis uzyskał taką kwotę dzięki roli w pojedynczym filmie – "Szóstym zmyśle". Na trzecim miejscu uplasował się Robert Downey Jr., który dzięki roli Iron Mana w serii "Avengers" zarobił 75 mln dolarów.
Jednakże pomimo zatrważających sum, które zarabia wielu aktorów, rekordzistą jest zupełnie ktoś inny. Według danych, które w zeszłym roku podało "Variety", najlepszy wynik pod względem zarobków należy do Toma Cruise'a. W 1986 roku za udział w "Top Gunie" otrzymał "skromne" 2 mln dolarów, ale jego dochód za kontynuację z 2022 roku pt. "Top Gun: Maverick" wyniósł ponad 100 mln dolarów.
Aktor za sam udział w filmie otrzymał 13 mln dolarów, ale podpisana przez niego umowa, obejmowała także przychody ze sprzedaży biletów. To sprawiło, że jego zarobki należą do największych w historii kina.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.