Nie tylko "Step up" czy "Dirty Dancing". Te filmy o tańcu to prawdziwe klasyki. Warto je obejrzeć

Spośród kinowych hitów można wyróżnić wiele produkcji, w których główną rolę odgrywał taniec. Tego typu filmy cieszą się ogromną popularnością wśród widzów. Przedstawiamy kilka absolutnych klasyków, które warto obejrzeć przynajmniej raz w życiu.

Taniec jest jednym ze środków przekazu, który reżyserzy chętnie wykorzystują w swoich produkcjach. Widzów przyciągają filmy, w których rytmiczne ruchy są częścią ciekawej historii rozgrywającej się pomiędzy bohaterami. Zatem nie ma się co dziwić, że klasyki takie jak "Dirty Dancing", "W rytmie hip-hopu" czy "Step up" podbijały kina. Przedstawiamy kilka produkcji z tej kategorii, które naszym zdaniem, koniecznie trzeba obejrzeć.

Te filmy o tańcu trzeba obejrzeć. "Gorączka sobotniej nocy" i "Footloose" to absolutne klasyki kina

"Gorączka sobotniej nocy" to absolutny hit z 1977 roku z Johnem Travoltą w roli głównej. Bohater musicalu w reżyserii Johna Badhama, Tony Manero, za dnia jest sprzedawcą farb, lecz gdy tylko zbliża się weekend i zapada zmrok, może w końcu poczuć się sobą. W nocy przemienia się w prawdziwego króla parkietu. Choć jego fascynacja tańcem jest silna, to dyskotekowe światła nie są w stanie zagłuszyć smutku, który w sobie skrywa.

 

Scena tańca do kultowego utworu "Never" to absolutny klasyk wśród produkcji tego gatunku. Film Herberta Rossa "Footloose" z Kevinem Baconem w roli głównej to opowieść o młodym mężczyźnie, który, wbrew zakazom despotycznego pastora, stara się udowodnić lokalnej społeczności, że taniec i muzyka rockowa nie są niczym złym, bo dają radość i poczucie spełnienia. Choć początkowo jego działanie nie spotyka się z przychylną reakcją, to wkrótce inni młodzi ludzie upatrują w nim drogi do zmian i wolności.

Zobacz wideo Ogłoszono powrót "Seksu w wielkim mieście". Czyli jak filmowcy grają na naszych sentymentach [Popkultura Extra]

Wybitne produkcje znakomitych reżyserów. "Pina" i "Czarny łabędź" doprowadzą was do łez

Darren Aronofsky stworzył wiele wybitnych produkcji, lecz thriller psychologiczny "Czarny łabędź" jest absolutnym majstersztykiem w jego dotychczasowym dorobku. Film jest mroczną historią niezwykle utalentowanej primabaleriny, Niny, która w obliczu konkurencji, zatraca się w nieustannym dążeniu do perfekcji. Za znakomitą kreację aktorską głównej bohaterki, Natalie Portman otrzymała Oscara.

 

Klasykiem, który z pewnością jest dobrze znany wszystkim miłośnikom tańca współczesnego, jest dokument "Pina". Produkcja o wybitnej choreografce Pinie Bausch powstała w 2011 roku, zaledwie dwa lata po jej śmierci. Za wybitny filmowy spektakl odpowiada reżyser Wim Wanders przy współpracy z tancerzami jednego z najbardziej prestiżowych teatrów, Wuppertal. To nie tylko historia ukazująca życie artystki i jej sceniczną pracę, ale również hołd dla jej wszystkich dokonań.

 

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: