Ona należała do jednego z najsłynniejszych aktorskich klanów w Wielkiej Brytanii. On, zanim został aktorem, pracował m.in. jako operator wózka widłowego. Poznali się na planie w 1993 roku, już rok później wzięli ślub. W 1995 roku na świat przyszedł ich pierwszy syn Micheal, rok później urodził się Daniel. Mało brakowało, a do ślubu by nie doszło. Po występie w "Liście Shindlera" Neeson otrzymał propozycję zagrania Jamesa Bonda. Choć aktor wyraził zainteresowanie, Natasha, wtedy jeszcze będąca narzeczoną aktora, postawiła mu ultimatum. – Liam, chcę ci coś powiedzieć. Jeśli zagrasz Jamesa Bonda, zapomnij o ślubie – powiedziała. Neeson zrezygnował z roli, jednak długo droczył się z Natashą, nucąc pod nosem motyw z filmów o Bondzie i przykładając dwa palce do jej pleców. Przez lata tworzyli jeden z najbardziej udanych związków w Hollywood. Rozdzielił ich tragiczny wypadek.
Więcej podobnych historii przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
16 marca 2009 roku, podczas urlopu w kanadyjskim ośrodku narciarskim w Mont Tremblant, Natasha Richardson upadła w trakcie lekcji jazdy na nartach i uderzyła się w głowę. Początkowo zignorowała wypadek. Aktorka podniosła się ze śmiechem i odmówiła pomocy lekarskiej. Jednak ból głowy stał się na tyle silny, że już godzinę później została przewieziona do szpitala.
Liam Neeson o wypadku usłyszał, gdy był na planie filmowym w Toronto. Natychmiast ruszył do szpitala. Jednak pracownicy nie chcieli go wpuścić do środka. – Po raz pierwszy od lat nikt mnie nie rozpoznał. Ani jedna pielęgniarka, ani jeden pacjent, po prostu nikt. Nie chcieli mnie do niej wpuścić, a ja próbowałem się między nimi przecisnąć – wyznał przed laty w jednym z wywiadów. Gdy w końcu dostał się do środka, usłyszał od lekarzy druzgocącą wiadomość: Natasha była w stanie śmierci mózgowej.
Podłączono ją do aparatury podtrzymującej życie. – Podszedłem do niej i powiedziałem, że ją kocham. Powiedziałem: Kochanie, nie wyjdziesz z tego, uderzyłaś się w głowę – przyznał Neeson w 2016 roku w rozmowie z CBS. Aktor zdradził wtedy, że przed laty zawarli pakt: jeśli jedno z nich w wyniku wypadku zostanie podłączone do aparatury podtrzymującej życie, drugie zdecyduje o odłączeniu. Taka była też decyzja Neesona. Przez kilka godzin aktor czuwał przy jej łóżku. Natasha zmarła 18 marca 2009 roku.
Aktor długo nie mógł pogodzić się ze śmiercią żony. – Codziennie z nią rozmawiam nad jej grobem – przyznał w 2020 roku. – Często tam chodzę, rozmawiam z nią tak, jakby wciąż tutaj była. Nie, żeby mi odpowiadała – dodał. W wywiadach podkreślał, że wciąż zdarza mu się wyczuwać jej obecność.
Natasha Richardson była córką Vanessy Redgrave, legendy brytyjskiego kina. Zagrała w filmach "Gotyk", "Projekt Manhattan", "Nell", "Nie wierzcie bliźniaczkom", "Pokojówka na Manhattanie" czy "Wild Child. Zbuntowana księżniczka".