"Planowałam jednego męża i siedmioro dzieci. Wyszło na odwrót". Jednego z kochanków zabiła jej córka

Burzliwe życie osobiste Lany Turner ściągnęło na nią uwagę kolorowej prasy. Aktorka aż osiem razy stawała na ślubnym kobiercu, w tym dwukrotnie z tym samym mężczyzną. Słynęła także z licznych romansów. Gdy pewnej nocy awanturowała się z jednym z kochanków, jej córka śmiertelnie dźgnęła go nożem.

Gdy 15-letnia Lana Turner otrzymała swoją pierwszą współpracę reklamową, jej los miał odmienić się na zawsze. Od razu po debiucie na wielkim ekranie stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek w Hollywood. Wyjątkowa uroda sprawiła, że w latach 40. i 50. ubiegłego wieku była uznawana za ikonę piękna i kobiecości. Pomimo sukcesów, jej życie prywatne było burzliwe i pełne miłosnych niepowodzeń.

Zobacz wideo Wybitni aktorzy, którzy nie zagrali w wybitnych produkcjach [MUSIMY O TYM POGADAĆ]

Do ołtarza szła aż osiem razy. Jej małżeństwa kończyły się porażką

Choć Lana Turner była obiektem westchnień wielu mężczyzn, to ci, z którymi była związana, nie potrafili jej docenić. — Planowałam jednego męża i siedmioro dzieci. Wyszło na odwrót — mówiła z goryczą w jednym z wywiadów. Aktorka aż osiem razy wychodziła za mąż. W 1940 roku poślubiła jazzmana, Artiema Shawa. Para spodziewała się nawet dziecka, lecz z uwagi na chorobliwą zazdrość mężczyzny, rozstali się, a gwiazda postanowiła przerwać ciążę. Potem dwukrotnie jej mężem został restaurator Joseph Stephen Crane, z którym doczekała się córki, Chery. Z czasem przestali się dogadywać i w 1945 roku się rozwiedli.

Później Turner związała się z milionerem, Henry'm J. Toppingiem Jr., ale trwająca 4 lata relacja zakończyła się sądową batalią. Po zaledwie kilku miesiącach u jej boku pojawił się Lex Barker, znany z roli Tarzana. Aktorka wierzyła, że w końcu odnalazła miłość, ale małżeństwo szybko okazało się koszmarem. Gwiazda wielokrotnie doświadczała przemocy zarówno fizycznej, jak i psychicznej, dlatego ostatecznie zakończyła relację. Później związała się m.in. z Frederickiem Mayem i Robertem P. Eatonem, ale i te związki szybko przeszły do historii. Ostatni raz Turner stanęła na ślubnym kobiercu w 1969 roku z hipnotyzerem Ronaldem Pellarem. Zaledwie po pół roku małżeństwa, mężczyzna okradł ją z kosztowności i przepadł bez wieści.

Aktorka zafascynowała się gangsterem. Podczas kłótni jej córka go zabiła 

To nie małżeństwa Lany Turner, a liczne romanse odbiły się szerokim echem w mediach. Szczególnie jeden kochanek na zawsze zmienił jej życie. W 1957 roku aktorka poznała Johnny'ego Stompanato. Mężczyzna był gangsterem, mającym kryminalną przeszłość. Uwiódł Turner, która nawet pomimo jego licznych kłamstw, nie była w stanie się mu oprzeć. 

Zaczęło się od kwiatów i niewinnego zaproszenia na drinka. Skończyło na krzykliwych nagłówkach, śmiercią

pisała w autobiografii "Lana: The Lady, The Legend, The Truth". Amant okazał się katem. Obrażał ją i bił nawet przy świadkach. Gdy oscarową noc kończyła, tamując krwotok z nosa, postanowiła od niego odejść.

W Wielki Piątek 1958 roku aktorka zażądała, by się wyprowadził. Stompanato wpadł w szał, zaczął niszczyć wszystko, co miał pod ręką i wykrzykiwać, że ją zabije. Przerażona sytuacją córka gwiazdy, sięgnęła po nóż. Zadała jeden, jak się później okazało, śmiertelny cios. Mimo natychmiastowo udzielonej pomocy, życia mężczyzny nie udało się uratować. Tragedia nie zrujnowała kariery Turner, lecz negatywnie odbiła się na jej relacji z pierworodną.

Jestem wdzięczna losowi za to, że na moim łożu rozsypało po równo płatków i kolców. Wiodłam uprzywilejowane, twórcze i ekscytujące życie. Te mniej radosne momenty przygotowywały mnie, testowały, wzmacniały — stwierdziła Lana Turner wiele lat później w swojej książce.
Więcej o: