Jared Leto na MET Gali 2023 przebrał się za kota. To nie był przypadek, inni też spróbowali

Kolejne "modowe Oscary" za nami. Na tegorocznej MET Gali nie zabrakło wielu gwiazd, w tym Jareda Leto, który dobrze znany jest ze starannie dobranych stylizacji na to wydarzenie. Nie zawiódł również w tym roku. Na czerwonym dywanie pojawił się w przebraniu kota, ale nie byle jakiego! Choć na ten sam pomysł wpadły także inne gwiazdy, to ten wieczór należał do niego.

Każda edycja MET Gali nawiązuje do konkretnego nazwiska lub wydarzenia związanego z branżą modową. W tym roku postanowiono uczcić zmarłego w 2019 roku projektanta Karla Lagerfelda, który przez wiele lat był związany z francuskim domem mody Chanel. Dlatego już przed imprezą krążyły plotki, że zapewne któryś z gości wystąpi na czerwonym dywanie w stylizacji nawiązującej do Choupette – ukochanej kotki artysty.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Co nowego w Popkulturze?

MET Gala 2032. Jared Leto i inne gwiazdy zainspirowali się wyjątkowym kociakiem

Na ten pomysł zdobyło się trzech gości imprezy, ale to Jared Leto podbił serca internautów. Aktor i muzyk od lat jest znany z nieszablonowych strojów, w których uczestniczy na MET Gali, ale zdaje się, że tegoroczny kostium może pobić wszystko, co artysta pokazał do tej pory. Gdy pojawił się w stroju ogromnego futrzaka, fotoreporterzy nie mogli odwrócić od niego wzroku. Zwłaszcza w momencie, kiedy Leto ujawnił się i ściągnąć gigantyczną kocią głowę.

Furorę zrobiła również amerykańska wokalistka Doja Cat, która także zaprezentowała się w stylizacji nawiązującej do znanej kotki. Artystka pokazała się w cekinowej sukni od Oscara de la Renty z kapturem, na której naszyto kocie uszy. Stylizacji szyku dodawał diamentowy łańcuszek na jej czole, a także nadający koci wygląd makijaż. Do kotki znanego projektanta nawiązał także Lil Nas X, który na czerwonym dywanie pojawił się jedynie w srebrnych stringach od Diora. Miał na sobie także liczne dodatki, w tym biżuteryjną maskę z wąsami, dzięki której możemy domyślić się, że raper chciał w ten sposób nawiązać do kotki.

 

Pupilka Lagerfelda to prawdziwy kot z wyższych sfer

Choupette to kotka rasy birmańskiej, z którą Lagerfeld związał się zupełnie przez przypadek. Wcześniej należała do francuskiego modela Baptiste'a Giabiconiego, z którym Lagerfeld pozostawał w bliskich relacjach. Pewnego dnia Francuz poprosił projektanta o tygodniową opiekę nad kotką, która pozostała już z modowym guru na zawsze. Byli ze sobą nierozłączni oraz mieli taki sam temperament. Kotka ma także swoje konto na Instagramie, na którym możemy podziwiać jej wystawne życie. Znana jest z tego, że latała prywatnym samolotem oraz jada z półmisków od Goyarda. Kotka nadal żyje i prowadzi wygodne życie w Paryżu.

 

Jared Leto z roku na rok stawia poprzeczkę coraz wyżej

To nie pierwszy raz, kiedy Jared Leto przykuł oczy całego świata, dzięki swojej stylizacji na MET Gali. W 2019 roku wokalista 30 Seconds To Mars postanowił zabrać ze sobą nietypowego towarzysza. Wystąpił wówczas w ekstrawaganckiej czerwonej sukience, a w ręce trzymał... własną głowę. Podobne zainteresowanie wzbudził w zeszłym roku, gdy na "modowe Oscary" przyprowadził mężczyznę wystylizowanego na jego brata bliźniaka.

 
Więcej o: