Kiedyś na szyi nosiła ampułkę z krwią drugiego męża. Dziś jest ambasadorką dobrej woli UNHCR

Angelina Jolie dziś kojarzona jest przede wszystkim z działalnością charytatywną. Aktorka mocno angażuje się w działalność humanitarną. Kiedyś uważana była jednak za skandalistkę, a jej trudne relacje z ojcem wywoływały prawdziwe poruszenie. Pogodziła się z nim dopiero po latach.

Angelina Jolie urodziła się 4 czerwca 1975 roku. W dzieciństwie nie marzyła o karierze aktorskiej. Najpierw chciała zostać wampirem, później mówiła, że chce mieć swój własny zakład pogrzebowy. O jej związkach, głośnych rozstaniach i małżeństwach huczało całe Hollywood. W 2000 roku wywołała prawdziwy skandal, gdy podczas ceremonii rozdania Oscarów wyznała, że jest zakochana we własnym bracie i pocałowała go na scenie. Aktorka przez wiele lat nie utrzymywała kontaktów z ojcem. Długo nie mogła mu wybaczyć, że porzucił rodzinę.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Michał Wiśniewski nie chce więcej dzieci? "Miejmy nadzieję"

Jon Voight porzucił rodzinę. Angelina Jolie długo nie mogła mu tego wybaczyć

Jon Voight i Marcheline Bertrand byli małżeństwem przez 9 lat. W 1976 roku, 5 lat po ślubie, ogłosili separację, w 1980 roku byli już po rozwodzie. Powodem rozstania była zdrada, jakiej dopuścił się aktor. Zarówno Angelina, jak i jej brat James Heaven, przez lata nie mogli wybaczyć ojcu zdrady i odejścia od matki.

 

To z Marcheline łączyła ją wyjątkowa więź. Kobieta dla dwójki dzieci porzuciła karierę aktorską w Hollywood, skupiła się na rodzinie. Relacje Jolie z ojcem były wyjątkowo skomplikowane, choć pojawiała się u jego boku m.in. na rozdaniu Oscarów w latach 80. Gdy rozpoczęła karierę aktorską, zmieniła nazwisko, by nic go z nim nie łączyło. W końcu zerwała całkowicie kontakt z ojcem w 2002 roku, gdy Voight w jednym z wywiadów powiedział, że Angelina ma problemy psychiczne. – Nie rozmawiam z ojcem. Nie czuję do niego nienawiści – wyznała.

Jej związki wywoływały sensację. Na szyi nosiła ampułkę z krwią drugiego męża

Marcheline dawała swoim dzieciom sporo wolności i zawsze była dla nich wielkim wsparciem. Gdy Angelina Jolie miała 14 lat, oświadczyła matce, że zamierza zamieszkać ze swoim ówczesnym chłopakiem. Marcheline zgodziła się, postawiła jednak jeden warunek: do domu wprowadzi się razem z nimi. Po latach aktorka wyznała, że była to najlepsza z możliwych decyzja. – Była wcielonym aniołem. Będę się starać, jak tylko mogę, ale nigdy nie będę tak wspaniała, jak ona – zdradziła po latach. Związki i miłosne życie Angeliny Jolie do dziś budzi spore emocje. W trakcie małżeństwa z Johnnym Lee Millerem otwarcie opowiadała w mediach o ich życiu miłosnym i zwyczajach w łóżku. Na ślubie zjawiła się w koszulce z wypisanym krwią jego imieniem. Na podobną szczerość zdobywał się też Billy Bob Thornton. Sensację wzbudziły doniesienia, że po ślubie oboje nosili na szyjach ampułki z krwią partnera i opowieści o tym, co robią w łóżku. Oba małżeństwa nie trwały długo. Jolie od 2001 roku jest mocno zaangażowana w działalność humanitarną. W tym samym roku wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców mianował ją ambasadorem dobrej woli UNHCR.

Angelina wielokrotnie podkreślała, że to matka była dla niej najważniejszą osobą w życiu. Jej śmierć w 2007 roku mocno ją dotknęła. Prasa rozpisywała się, że ostatnim życzeniem Marcheline było, by jej dzieci w końcu pogodziły się z ojcem. – To, że moje dzieci mówią o mnie jak o złym człowieku, łamie mi serce – mówił Jon Voight w jednym z wywiadów, w którym zasugerował też, że nienawiść, jaką darzy go Angelina, to wina... matki. Jolie nie zaprosiła go nawet na swój ślub z Bradem Pittem, choć aktor długo zabiegał o poprawę relacji ojca i córki. W końcu uległy poprawie, choć nadal pojawiają się między nimi spore napięcia.

Więcej o: