Losy dwóch zwaśnionych rodzin, Pawlaków i Kargulów, poznaliśmy w 1967 roku za sprawą komedii "Sami swoi" w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego. Film odniósł niebywały sukces i stał się początkiem serii, która w kolejnych latach powiększyła się o dwie produkcje: "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj albo rzuć". To jednak nie koniec. W 2024 roku na kinowe ekrany trafi prequel, "Sami swoi. Początek", który pokaże historię bohaterów tuż przed przeprowadzką z Kresów Wschodnich na Ziemie Odzyskane.
Jakiś czas temu media obiegła informacja o rozpoczęciu prac na planie prequela, co wywołało w mediach ogromne poruszenie, "Sami swoi" są bowiem kultową produkcją. Jak się okazało, reżyserią kolejnego filmu z serii zajmie się znany aktor, Artur Żmijewski. Z kolei w role głównych bohaterów wcielą się aktorzy młodego pokolenia. Postać Pawlaka wykreuje Adam Bobik, który na swoim koncie ma udział w takich produkcjach jak "The Office PL" czy "Kobieta na dachu". Kargula zagra Karol Dziuba, który zasłynął w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W pozostałych rolach wystąpią m.in. Zbigniew Zamachowski, Mirosław Baka, Anna Dymna, Wojciech Malajkat, Adam Ferency i Paulina Gałązka.
Według wstępnych zapowiedzi prace na planie miały zakończyć się w połowie czerwca 2023 roku, lecz w związku z najnowszymi wieściami ten termin może ulec zmianie. Wszystko za sprawą kontuzji, której doznał jeden z głównych aktorów. Jak podaje portal "Super Express", podczas kręcenia scen Adam Bobik nadwyrężył nogi. Sytuacja była poważna, bo w pewnym momencie gwiazdor zaczął mieć poważne problemy z poruszaniem się i konieczna była interwencja specjalisty, który został wezwany na plan. — Po paru dniach ostrego zap****lu na planie wysiadły mi nogi. Na szczęście zaprzyjaźniony z kolegą fizjoterapeuta przyszedł mi z pomocą i strasznie bolesnym zabiegiem uratowali mnie. Dosłownie postawili mnie na nogi. Na drugi dzień znowu mogłem biegać. Był tu taki fizycznie wymagający okres — wyjaśnił Bobik.