Stanley Tucci urodził się w 1960 roku w Peekskill, w stanie Nowy Jork. Pochodzi z rodziny włoskich imigrantów, a jego przodkowie wywodzą się z Kalabrii. Karierę zaczynał na Broadwayu, ale szybko otrzymał angaż w filmowym debiucie. Zagrał w takich filmach jak "Kapitan Ameryka", "Igrzyska śmierci", czy "Diabeł ubiera się u Prady".
Był żonaty z Kathryn Louise Spath, z doczekał się troje dzieci. Para pobrała się po czterech latach narzeczeństwa. Na pierwszą randkę wybrali się do francuskiej restauracji na Manhattanie i szybko odkryli, że łączy ich wspólna pasja, jaką jest kuchnia.
Oboje zamówiliśmy pyszną potrawkę z kurczaka na winie. O ile pamiętam, Kate skończyła swoją, a do tego jeszcze zjadła pół bagietki i wypiła dwa kieliszki wina, zanim ja na dobre spróbowałem, co mam na talerzu
— wspomina w autobiografii. Niestety w 2005 roku u Kathryn lekarze zdiagnozowali raka piersi z przerzutami.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Po czteroletniej walce z chorobą Kathryn zmarła w 2009 roku.
Kochałem ją i nigdy nie przestanę. Nadal nie mogę się pogodzić z jej śmiercią, a jej nieobecność wciąż wydaje mi się nierealna
— napisał w książce. Po śmierci żony aktor związał się z agentką literacką, Felicity Joanną Blunt. Para doczekała się dwójki dzieci. I chociaż wydawałoby się, że świat aktora powoli powraca do normalności, w 2017 roku lekarze wykryli u niego raka języka. Stanley Tucci poddał się leczeniu, chociaż początkowo był przeciwny. Wiedział, jak ciężko chemioterapię przechodziła Kathryn. W trakcie leczenia schudł aż 14 kilogramów. — Nie mogłem jeść. Byłem karmiony przez sondę przez sześć miesięcy. Wszystko smakowało, jak wiadomo co i pachniało, jak wiadomo co. To trwało całe miesiące, zanim znów mogłem jeść normalnie i jedzenie odzyskało swój smak — przyznał w jednym z wywiadów.