Jeśli chodzi o najnowszą odsłonę serii, to Polacy są najbardziej zainteresowani rolą Marcina Dorocińskiego. Jednak jakiś czas temu bardzo głośno było o rzekomym planie producentów, aby scenę z pociągiem nakręcić w Polsce na zabytkowym moście Pilchowicach na Dolnym Śląsku, który miałby zostać wysadzony na potrzeby filmu. Bardzo szybko wyszło na jaw, że to jedynie plotka, którą bardzo szybko zdementował reżyser filmu, Christopher McQuarrie.
Więcej ciekawych informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Scena z pociągiem może okazać się najbardziej spektakularną w całym filmie!
Ostatecznie zdjęcia do tej sceny odbyły się w Norwegii. Przygotowania trwały kilka miesięcy, a do nagrania zaangażowano kilka helikopterów. W sieci właśnie pojawiło się nagranie przedstawiające kulisy nagrywania tej sceny. Twórcy filmu opowiadają w nim, że postanowili zbudować cały pociąg z wagonami na potrzeby produkcji, który ostatecznie zostaje zniszczony. Poza tym nakręcono także scenę walki na dachu jadącego pojazdu. Filmik pokazuje, że fani produkcji na pewno mogą być pod wrażeniem tej sceny. Zobacz go tutaj:
Premiera filmu została zaplanowana na 14 lipca 2023 roku, a w produkcji obok Toma Cruise'a pojawi się Marcin Dorociński. Jednakże w ostatnich tygodniach okazało się, że nie będzie jedynym Polakiem, który zagrał w najnowszej części "Mission Impossible". W filmie pojawi się także inny polski aktor – Mateusz Malecki, którego większość z nas może kojarzyć z takich serialów, jak: "Belfer", "Ludzie i bogowie", "Chyłka. Kasacja".
O czym opowie "Mission Impossible: Dead Reckoning. Part One"?
"Ethan Hunt (Tom Cruise) i jego zespół IMF rozpoczynają swoją najniebezpieczniejszą misję. Są na tropie nowej, przerażającej broni, która zagraża ludzkości. Muszą zdążyć zanim broń wpadnie w niepowołane ręce. Stawką jest kontrola nad przyszłością i losami świata. Kiedy mroczne siły z przeszłości Ethana zbliżają się, rozpoczyna się śmiertelny wyścig dookoła globu. W obliczu tajemniczego, wszechpotężnego wroga Ethan jest zmuszony uznać, że nic nie ma większego znaczenia niż jego misja – nawet życie tych, na których mu najbardziej zależy" – czytamy w opisie dystrybutora.
