Florence Pugh w "Oppenheimerze" wciela się w Jean Tatlock - amerykańską lekarkę, specjalistkę w dziedzinie psychiatrii, a także ideową komunistkę i kochankę głównego bohatera. W filmie pojawia się scena intymna z udziałem aktorki nominowanej do Oscara i Cilliana Murphy'ego.
W nieocenzurowanej wersji filmu Florence Pugh pojawia się w jednej ze scen topless. Siedzi na hotelowym fotelu i prowadzi z niego w negliżu dyskusję z kochankiem. Tego jednak nie zobaczą widzowie z Indii i innych krajów Bliskiego Wschodu. Podjęto bowiem środki zaradcze i na ciało aktorki nałożone zostały efekty specjalne. W ramach cenzury Pugh została ubrana w wygenerowaną w technologi CGI czarną sukienkę bez ramiączek - relacjonuje "Variety".
Jak potwierdzają informatorzy magazynu, to standardowa praktyka w przypadku państw z tamtego regionu. By poszczególne hollywoodzkie produkcje mogły trafić tam do kin, cenzuruje się na potrzeby rynku sceny intymne i te zawierające nagość. Lokalne przepisy zabraniają bowiem pokazywania takich treści w kinach.
"Oppenheimer" został ocenzurowany w taki sposób, by można było mu przyznać indyjski certyfikat filmowy U/A - ten oznacza, że produkcja może zawierać "umiarkowanie dorosłe tematy, które nie są intensywnie nakreślone, tak by produkcję mogły oglądać dzieci poniżej 12. roku życia pod opieką rodziców". W USA film trafił do kin z kategorią wiekową R, co oznacza, że widzowie poniżej 17. roku życia mogą obejrzeć produkcję tylko pod opieką rodziców lub innych opiekunów.
Poza tym "Indian Express" donosi o tym, że w filmie umieszczono także ostrzeżenia o niebezpieczeństwie palenia papierosów (Oppenheimer był nałogowym palaczem i zmarł na raka krtani), a także wygłuszono słowo "as***le" i usunięto je z napisów.
Kontrowersje w Indiach ponoć wywołała także scena intymna, w której Oppenheimer podczas stosunku z kochanką czyta na głos wersy ze starożytnego manuskryptu, rzekomo z "Bhagawadgity". To pieśń w formie dialogu jest częścią poematu Mahabhraty i stanowi jedną ze świętych ksiąg hinduizmu. Minister Anurag Thakur ma być niezadowolony z tego, że cenzura przepuściła sekwencję i domaga się wycięcia jej z wersji wyświetlanej w indyjskich kinach. Zapowiada także kroki przeciwko urzędnikom, którzy zezwolili na dystrybucję obrazu z rzeczoną sceną.
Kilka państw w Azji i na Bliskim Wschodzie ma naprawdę wyśrubowane zasady cenzury nagości, seksu i przekleństw w filmach. Przypomnijmy, że produkcje Disneya takie jak "West Side Story" i "Eternals" zostały wycofane z dystrybucji w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Katarze, Bahrajnie i Kuwejcie, bo pojawiają się tam postaci transpłciowe lub jednopłciowe pary. Disney odmówił ocenzurowania tych wątków, więc filmy zostały lokalnie zakazane.
Decyzja o tym, by ocenzurować nagą Jane Tatlock, torpeduje zamierzenia Christophera Nolana, który bardzo duży nacisk położył na to, by w filmie nie używać CGI. Przy "Oppenheimerze" to było szczególnie duże wyzwanie, ale reżyserowi udało się za pomocą efektów praktycznych odtworzyć wybuch bomby atomowej - scena ponoć jest spektakularna, a zdaniem wielu recenzentów będzie czymś, o czym będą się przez lata uczyć studenci szkół filmowych. Niemniej krok cenzorów mógł z kolei przysłużyć się samej aktorce. "I tylko Florence Pugh żal - ta utalentowana aktorka, która tu wciela się w komunistkę i kochankę Oppenheimera, dostała do zagrania ciekawą i złożoną postać. Niestety, ktoś wpadł na pomysł, że najlepiej będzie, jeśli przez 80 proc. czasu ekranowego nawet najbardziej głębokie rozmowy będzie prowadziła nago" - napisała w swojej recenzji filmu Marta Korycka.