Dla roli w filmie spiłował zęby i pracował jako taksówkarz. Robert De Niro skończył 80 lat

Filmowe kreacje Roberta De Niro czynią go jednym z najwybitniejszych aktorów amerykańskiego kina. Przez lata wcielał się w role, do których przygotowywał się miesiącami, a to, co robił, by dobrze wypaść na ekranie, naprawdę szokuje. 17 sierpnia 2023 roku Robert De Niro skończył 80 lat.

Robert De Niro pochodzi z rodziny malarzy, dlatego jego rodzice od najmłodszych lat czuwali nad jego rozwojem artystycznym. W wieku 10 lat po raz pierwszy zagrał w szkolnym przedstawieniu pod tytułem "Czarnoksiężnik z Krainy Oz", przezwyciężając wewnętrzną nieśmiałość. W wieku 16 lat zrezygnował w nauki w szkole na rzecz szlifowania warsztatu aktorskiego pod okiem Lee Strasberga i Stelli Adler.

Zobacz wideo Szalone lata 90. powracają? T-raperzy znad Wisły pojawili się w klipie. Przypominamy ich telewizyjną historię [MUSIMY O TYM POGADAĆ]

Więcej ciekawych informacji ze świata kultury i rozrywki znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Początki kariery 

Za filmowy debiut Roberta De Niro uznaje się rolę w filmie "Wesele". Jego premiera odbyła się jednak 6 lat później, a w międzyczasie aktor zdążył już zagrać w takich produkcjach jak "Trzy pokoje na Manhattanie" i "Uderzaj powoli w bęben". Ogólnoświatową sławę przyniosła mu dopiero rola Vita w drugiej części "Ojca chrzestnego", za którą Robert De Niro otrzymał Oscara. Nagroda trafiła również do poprzedniego odtwórcy roli Vita, Marlona Brando. Był to jedyny przypadek w historii kina, kiedy dwóch aktorów otrzymało Oscara za tę samą kreację filmową.

Niesamowite transformacje

Robert De Niro, podobnie jak Marlon Brando stosował metodę Konstantego Stanisławskiego, która polega na realizmie psychologicznym postaci. Aktor posunął się o krok dalej, rozwijając wspomniany styl gry aktorskiej o kolejny element, którym była transformacja ciała. Aby dobrze przygotować się do roli, Robert De Niro podejmował się różnych zdań. Przed występem w filmie "Taksówkarz", aktor zdobył licencję i przez wiele godzin woził pasażerów.

Zanim wcielił się w rolę Vito w "Ojcu Chrzestnym", wybrał się na Sycylię, gdzie przez cztery miesiące ćwiczył lokalny akcent. Najbardziej zadziwiająca może się jednak wydawać transformacja na potrzeby filmu "Przylądek Strachu". Aby dobrze przygotować się do roli Maxa, Robert De Niro postanowił…spiłować sobie zęby. Kilka lat później aktor dostał angaż w filmie "Łowca jeleni". Wówczas zaprzyjaźnił się z lokalnymi hutnikami, którzy nie rozpoznali w nim sławnego aktora i zwracali się do niego "Bob".

Robert De Niro był dwukrotnie żonaty, jednak oba małżeństwa zakończyły się rozwodem. Aktor jest także ojcem siódemki dzieci.

Więcej o: