Karierę za granicą i w Hollywood próbowało i próbuje zrobić wiele polskich gwiazd. Wygląda na to, że już od kilku lat z powodzeniem udaje się to Joannie Kulig. Aktorka wystąpiła w kolejnej amerykańskiej produkcji u boku takich gwiazd, jak Anne Hathaway, Peter Dinklage czy Marisa Tomei. Wcześniej zagrała w serialach "The Eddy", "Hanna" i "Masters of the Air". Komedia romantyczna "She Came to Me" to pierwsza taka produkcja w karierze gwiazdy "Zimnej wojny". Kogo zagra?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W "She Came to Me" Joanna Kulig gra Magdalenę. I zgodnie z obowiązującą od wielu lat w Hollywood niepisaną zasadą, jej bohaterka jest sprzątaczką. Film opowiada o losach kompozytora Stevena (Peter Dinklage), który zmaga się z blokadą twórczą. Na oddanie opery ma już niewiele czasu, jego żona, psychoterapeutka Patricia, wysyła go więc na spacer, by odzyskał wenę. W trakcie spaceru po brooklyńskim nabrzeżu poznaje Katrinę, która mieszka na zacumowanej w porcie łodzi. Po przygodzie na jedną noc udaje mu się ukończyć zlecenie, tymczasem syn Patricii zakochuje się w córce zmęczonej i starającej się wiązać koniec z końcem Magdaleny.
Film premierę miał podczas Berlinale. Produkcja wyreżyserowana przez Rebekę Miller otwierała festiwal 16 lutego 2023 roku. - Cieszymy się, że możemy otworzyć tę edycję festiwalu nieodparcie uroczą komedią opowiadającą o codziennych problemach zachodniego społeczeństwa - zachęcali szefowie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.
W sieci pojawił się pierwszy zwiastun "She Came to Me", w którym widzowie poznają głównych bohaterów, w tym również postać graną przez Joannę Kulig. Premierę zaplanowano na 29 września 2023 roku, nie wiadomo jeszcze, kiedy produkcja trafi do polskich kin.