Miała osiem nominacji, ale Oscara dostała za "Zakochanego Szekspira". Grała w nim przez 8 minut

Jedni przez wiele lat próbują zostać zauważeni przez Amerykańską Akademię Filmową, zaś innym wystarczy kilka minut, by otrzymać Oscara. Do tego grona zalicza się Judi Dench, która zrobiła furorę drugoplanową rolą w "Zakochanym Szekspirze".

Judi Dench debiutowała na ekranie w wieku 25 lat, a dziś jest jedną z najpopularniejszych brytyjskich aktorek na świecie. Stworzyła wiele znakomitych postaci, zarówno w filmach i serialach, jak i na deskach teatrów. Wiele z nich przyniosło jej prestiżowe nagrody, w tym m.in. dwa Złote Globy czy siedem statuetek Laurence Olivier Award.

Zobacz wideo Aktorzy są jak wino? Pedro Pascal, L. Jackson, czy Jennifer Coolidge - prezentujemy późno rozkwitłe kwiaty kina [MUSIMY O TYM POGADAĆ]

Długo pracowała na swój sukces w Hollywood. Dziś ma na koncie wiele znakomitych ról

Choć dziś Dench może poszczycić się statusem prawdziwej hollywoodzkiej gwiazdy, to jej droga do kariery była długa i wyboista. Początkowo grała głównie epizody i niewiele znaczące dla fabuły role, lecz to pomogło jej wypracować niezachwianą pozycję w branży. Jako aktorka pierwszoplanowa została po raz pierwszy doceniona za występ w filmie "Czwarta nad ranem", za który otrzymała wówczas nagrodę BAFTA.

Największy przełom nastąpił jednak dopiero, gdy miała już 51 lat. Wtedy cieliła się w postać Miss Lavish w ekranizacji "Pokoju z widokiem" autorstwa E.M. Forstera w reżyserii Jamesa Ivory’ego. Międzynarodową rozpoznawalność zdobyła niedługo później, za sprawą roli królowej Wiktorii w melodramacie "Jej wysokość Pani Brown". Krytycy docenili jej talent oraz wybitne odwzorowanie postaci, przyznając jej pierwszą nominację do Oscara. Ostatecznie statuetka powędrowała do innej aktorki, lecz raptem rok później to właśnie Dench świętowała zwycięstwo. 

Pojawiła się na ekranie na kilka minut. Później dostała Oscara

W marcu 1999 roku odbyła się premiera amerykańsko-brytyjskiej komedii kostiumowej "Zakochany Szekspir" w reżyserii Johna Maddena. Fabuła skupia się na losach młodego dramaturga Williama Szekspira, który otrzymał zamówienie na nową sztukę w czasie, gdy przechodzi twórczy kryzys. Podczas doboru obsady poznaje młodzieńca, którego postanawia obsadzić w głównej roli. Niedługo później odkrywa jednak, że tak naprawdę aktor nie jest mężczyzną, lecz kobietą o wdzięcznym imieniu Viola. Między nimi wybucha płomienny romans, lecz szczęście nie potrwa długo.

W produkcji Maddena Dench znalazła się w obsadzie wśród największych hollywoodzkich gwiazd, kreując postać królowej Elżbiety. Choć na ekranie pojawiła się raptem na 8 minut, to tyle wystarczyło, by zyskać uznanie krytyków i podbić serca widzów. Wszyscy byli niemal zgodni, że gala Oscarów będzie należeć właśnie do niej i nie mylili się. To właśnie wtedy otrzymała pierwszą i dotychczas jedyną w karierze statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej. Później jeszcze kilkukrotnie otrzymywała nominacje, w tym za produkcje t.j. "Czekolada", "Iris", "Pani Henderson", "Notatki o skandalu", "Tajemnica Filomeny", "Belfast", lecz żadna z nich ostatecznie nie trafiła w jej ręce.

Więcej o: