Ona miała 14 lat, on 24. Priscilla Presley o związku z Elvisem: Ludzie myślą, że chodziło o seks

Reżyserka Sofia Coppola postanowiła przenieść na ekran opowieść byłej żony amerykańskiego piosenkarza Elvisa Presleya. Film został wyświetlony podczas 80. festiwalu w Wenecji, gdzie powalczy również o Złotego Lwa. Projekcji towarzyszyła konferencja, w której uczestniczyła Priscilla Presley. Autorka biografii opowiedziała o swojej relacji z królem rock'n'rolla.

Relacja łącząca Priscillę i jej przyszłego męża Elvisa Presleya od początku budziła wiele kontrowersji. Gdy się poznali, on był już dorosłym mężczyzną, a ona zaledwie 14-letnią dziewczyną. Rodzice nastolatki sprzeciwiali się jej związkowi ze starszym o 10 lat Elvisem. Przełomowym momentem ich relacji okazał się wyjazd Priscilli do Los Angeles, gdzie dziewczyna zamieszkała z królem rock’n’rolla.

Zobacz wideo Popkultura odc. 140

Podczas konferencji Priscilla Presley pochwaliła najnowszą produkcję Sofii Coppoli. "Uważam, że Sofia wykonała świetną robotę. Odrobiła pracę domową. Rozmawiałyśmy wcześniej kilka razy i starałam się przekazać jej tyle, ile mogłam" - powiedziała widowni była żona piosenkarza. Główna bohaterka filmu przyznała także, że jej rodzice rozumieli, dlaczego Elvis zwrócił uwagę akurat na nią.

"Wydaje mi się, że stało się to dzięki temu, że byłam typem uważnej słuchaczki. W Niemczech Elvis otworzył przede mną swoje serce. Mówił o swoich lękach, nadziejach, filozofii, mamie. Czuł się przy mnie komfortowo" - dodała podczas konferencji Priscilla Presley.

Odniosła się również do kwestii samej cielesności w relacji z Elvisem. Przyznała, że piosenkarz miał na uwadze fakt, iż była ona bardzo młoda i w związku z tym nie uprawiał z nią seksu.

"Ludzie myślą, że chodziło o seks. W ogóle nie. Nie uprawialiśmy seksu. Był bardzo miły, delikatny, kochający. Szanował fakt, że miałam czternaście lat. Nie wiem, dlaczego mi zaufał, ale to zrobił. Uwielbiał to, że nigdy nie zdradziłam tego, czym się ze mną dzielił. Nigdy także nie powiedziałam nikomu w szkole, że się z nim spotykam. Na tym zbudowaliśmy naszą relację. Później ona ewoluowała" - opowiedziała Priscilla.

Więcej o: