Na Netfliksie pobił nawet "Bez litości". Film aktora z "Czarnobyla" to historia oparta na faktach

"Półtora dnia" jest nowym filmem Netfliksa, którego fabuła powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń. To opowieść o bezgranicznej miłości ojca, który jest w stanie zrobić wszystko, by ponownie wziąć w objęcia ukochaną pociechę. Produkcja już robi furorę wśród polskich użytkowników platformy.

Najnowsze propozycje Netfliksa wbijają w fotel i skłaniają do refleksji. Nie inaczej jest w przypadku szwedzkiego thrillera "Półtora dnia", który dołączył do biblioteki platformy 1 września 2023 roku. Reżyserski debiut Faresa Faresa, znanego z przejmującej roli w hitowym "Czarnobylu", spotkał się z ogromnym entuzjazmem widzów, tym samym bijąc rekordy oglądalności. Obecnie produkcja znajduje się na 5. miejscu listy top 10 filmów w Polsce.

Zobacz wideo W „Pieprzyć Mickiewicza" zagrało mnóstwo debiutantów. Lepiej zapamiętajcie te twarze!

Nowy film Netfliksa bije rekordy platformy. O czym opowiada fabuła?

Nie bez znaczenia jest to, że fabuła filmu "Półtora dnia" została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Głównym bohaterem jest Artan, który od dłuższego czasu nie może zobaczyć ukochanej córki. W konsekwencji rozdzierającej tęsknoty decyduje się na desperacki krok. Nie zważając na konsekwencje, uzbrojony wkracza do przychodni, w której pracuje jego była żona, Louise. Przerażona kobieta szybko staje się jego zakładniczką. W porwaniu towarzyszy mu policjant, Lukas. Cała trójka z zawrotną prędkością mknie przez Szwecję, a służby mundurowe podążają ich śladem. Czy Artan pokona przeciwności losu? Jak zakończy się jego dramatyczna walka o dziecko?

 

Jedno jest pewne – "Półtora dnia" to nie tylko pełna ekscesów podróż przez różne zakątki Szwecji. To jednocześnie droga do poznania zakamarków ludzkiej psychiki i zrozumienia mechanizmów, które nią kierują w najtrudniejszych chwilach. To historia o bezgranicznej miłości, przebaczeniu i empatii. Bohaterowie wielokrotnie będą zmuszeni do podejmowania decyzji, za które nie chcą brać odpowiedzialności i przyznawania się do błędów, których woleliby nigdy nie popełnić.

Reżyserski debiut Faresa Faresa robi furorę. Zainspirował się prawdziwymi wydarzeniami

Za sukces produkcji z pewnością odpowiada scenariusz, który do ostatnich chwil trzyma widza w napięciu, serwując emocjonalny rollercoaster, a każde kolejne kroki bohaterów niosą za sobą kolejne dylematy i niespodziewane zwroty akcji. Za jego powstanie odpowiada Fares Fares, który połączył siły z  Peterem Smirnakosem. Inspiracją stał się artykuł, który twórca przeczytał jeszcze w 2008 roku. W przejmującej historii ojca, rozpaczliwie walczącego o kontakty z dzieckiem, dostrzegł potencjał na film. Minęło jednak sporo czasu, zanim zrealizował swoją wizję. Wszystko wskazuje jednak na to, że produkcja będzie kolejnym wielkim hitem w jego dorobku artystycznym.

W obsadzie produkcji wystąpiła plejada największych gwiazd. W postać Artana wcielił się Alexej Manvelov, zaś policjanta wykreował również reżyser, Fares, który na swoim koncie ma wiele znakomitych ról, w tym we wspomnianym "Czarnobylu", "Westworld" czy "Kole czasu". W pozostałych rolach wystąpili m.in. Alma Poysti, Stina Ekblad, Annika Halin, Richard Forsgren, Aniica Liljeblad czy Jonathan Sand.

Więcej o: