Serial "Zabić ból" porusza ważny problem, jakim jest uzależnienie od OxyContinu, leku, który początkowo był reklamowany jako bezpieczna forma uśmierzająca ból. Jak się później okazało, zawierał on substancje, które silnie uzależniały przyjmujących go pacjentów. W konsekwencji OxyContin wywołał epidemię opioidową w Stanach Zjednoczonych.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wśród osób, którym przepisano wspomniany lek, był właśnie Stephen King. Pisarz odniósł się do tamtych wydarzeń w jednym z wpisów w serwisie X (wcześniej Twitter).
"Po wypadku w 1999 roku lekarze powiedzieli: Mamy ten wspaniały nowy lek przeciwbólowy o nazwie OxyContin. Spodoba ci się. Spodobało mi się? Pokochałem go. Prawie na zabój. Mogłem utożsamić się ze wszystkim w tym serialu". - przyznał autor powieści.
Ze względu na swoje wcześniejsze doświadczenia z zażywaniem narkotyków, pisarz był bardziej podatny na działanie opioidów. OxyContin przyjmował po wypadku drogowym, do którego doszło nieopodal jego domu letniskowego. Pisarz został potrącony, wskutek czego doznał wielu urazów: złamania kości prawej nogi i biodra, złamania żeber, przebicia płuca i urazu głowy.
Serial "Zabić ból" otrzymał 49% pozytywnych recenzji w serwisie "Rotten Tomatoes". Produkcja spodobała się z kolei 62% widzów.
Zobacz również: Takiego rekordu jeszcze nie było. Widzowie pokochali ten film Netfliksa z Adamem Sandlerem