Rola Adasia Niezgódki w "Akademii Pana Kleksa" była jego pierwszą i ostatnią. Czym się dziś zajmuje?

Sławomir Wronka miał 11 lat, gdy trafił na plan "Akademii pana Kleksa". Rola Adasia Niezgódki była pierwszą i zarazem ostatnią, a on sam już nigdy więcej nie pojawił się na ekranach. Wybrał inną drogę kariery. Czym się dziś zajmuje?

Wyreżyserowana przez Krzysztofa Gradowskiego "Akademia pana Kleksa", choć będąca luźną adaptacją powieści Jana Brzechwy, już od niemal 40 lat pozostaje produkcją kultową, uwielbianą przez fanów. Piotr Fronczewski to dla wielu z nich idealny Ambroży Kleks. Aktor powróci w nowej adaptacji dzieła Jana Brzechwy, jednak już w innej roli. W filmie Macieja Kawulskiego tytułowego bohatera zagra Tomasz Kot. Zabraknie także Adasia Niezgódki, który na potrzeby nowego filmu został Adą. Co dziś słychać u Sławomira Wronki, który wcielił się w Niezgódkę w pierwszej wersji?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Małgorzata Ostrowska zniszczy wam tym wyznaniem dzieciństwo. Chodzi o kulisy "Akademii Pana Kleksa"

Grał Adasia Niezgódkę w "Akademii pana Kleksa". Co dziś robi?

Sławomir Wronka w roli Adasia Niezgódki został obsadzony jako 11-latek. Była to jego pierwsza rola, co okazało się sporym wyzwaniem. Sławomir Wronka nigdy więcej nie pojawił się w filmie ani serialu. Występ w "Akademii pana Kleksa" był więc jego pierwszym i ostatnim. Wybrał bowiem inną drogę.

 

Po maturze zaczął studia na Politechnice Warszawskiej na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych. Zamiast aktorstwa wybrał naukę. Zrobił doktorat z fizyki, a badania przeprowadzał w genewskim ośrodku CERN. Dziś ma 51 lat, tytuł profesora i kieruje Instytutem Problemów Jądrowych w Narodowym Centrum Badań Jądrowych. Prowadzony przez niego zespół stworzył pierwszy w Polsce detektor do prześwietlania obiektów przemysłowych. Jak dziś wygląda filmowy Adaś Niezgódka? Jego aktualne zdjęcie zobaczycie w galerii na górze strony.

Co pierwszy Adaś Niezgódka sądzi o nowej "Akademii pana Kleksa"?

W 2021 roku "Fakt" spytał Sławomira Wronkę, co sądzi o nowej wersji "Akademii pana Kleksa" i nowym Ambrożym Kleksie. Wronka przyznał wtedy, że również dla niego produkcja z 1983 roku jest kultowa, ale podoba mu się pomysł kolejnej adaptacji. - Jestem pewien, że reżyser dobierze najodpowiedniejszego kandydata - przyznał. Tym kandydatem okazał się Tomasz Kot. "Akademia pana Kleksa" w reżyserii Macieja Kawulskiego do kin trafi 5 stycznia 2024 roku.

Więcej o: