"Mała Syrenka" to kultowa animacja Disneya z 1989 roku nagrodzona aż dwoma statuetkami Amerykańskiej Akademii Filmowej. 26 maja 2023 roku odbyła się premiera jej aktorskiej wersji w reżyserii Roba Marshalla. Mimo początkowo słabych recenzji film zrobił niemałą furorę, przyciągając do kin tłumy zaciekawionych widzów.
Chyba nie ma osoby, która w dzieciństwie nie oglądałaby "Małej Syrenki" stworzonej na podstawie opowieści Hansa Christiana Andersena. Fabuła remake'u nie odbiega od tej znanej z klasycznej animacji. Główną bohaterką jest piękna, lecz niepokorna Arielka, która w imię miłości jest w stanie zapłacić ogromną cenę. Zakochana w żyjącym na lądzie księciu Eryku, decyduje się na odważny krok. By móc spełnić swoje marzenie, zawiera pakt z podstępną morską wiedźmą Urszulą. Porzuca ocean, a pokryty łuskami ogon zamienia na parę nóg. Szybko okazuje się jednak, że rzeczywistość jest daleka od jej wyobrażeń.
Bez wątpienia na sukces produkcji złożyła się m.in. gwiazdorska obsada. Trzeba jednak zaznaczyć, że wybór aktorki do tytułowej roli nie spotkał się z entuzjazmem wielbicieli klasycznej wersji bajki. W roli Arielki wystąpiła bowiem Halle Bailey, której wygląd, zdaniem wielu, nie pasuje do postaci wykreowanej przez Disneya. Jej obiekt westchnień wykreował na ekranie Jonah Hauer-King. W pozostałych rolach wystąpili m.in. Javier Bardem, Melissa McCartyhy czy Simone Ashley. W polskiej wersji językowej produkcji głosu Syrence użyczyła Sara James, zaś pozostałym postaciom aktorzy t.j. Karol Jankiewicz czy Olga Szomańska.
Kinowa premiera "Małej Syrenki", wbrew wcześniejszym spekulacjom i obawom, okazała się kolejnym olbrzymim sukcesem studia. Według statystyk przez niewiele ponad trzy miesiące film zarobił łącznie ponad 564 miliony dolarów, co zagwarantowało mu 6. miejsce wśród najbardziej dochodowych filmów 2023 roku na świecie. Wszystko wskazuje na to, że również w streamingu ma szansę powtórzyć to osiągnięcie. Po zaledwie 103 dniach od debiutu na dużym ekranie, dokładnie 6 września 2023 roku, produkcja dołączyła do biblioteki platformy streamingowej Disney+, robiąc wśród jej użytkowników prawdziwą furorę. Przez pierwsze pięć dni była wyświetlana łącznie aż 16 mln razy, co daje ponad 3 mln oglądających dziennie.