"Znachor". Podczas premiery filmu Netfliksa wzruszył nie tylko film, ale i producentka [ZDJĘCIA]

"Znachor" Netfliksa będzie można oglądać od 27 września, ale już 18 września film miał uroczystą premierę w Teatrze Narodowym. Bardzo wzruszająco o produkcji i powodzie zadedykowania filmu swojemu ojcu mówiła przed pokazem Magdalena Szwedkowicz.

W specjalnym pokazie przedpremierowym wzięli udział twórcy trzeciej adaptacji powieści Dołęgi-Mostowicza - przypomnijmy bowiem, że ta z lat 80. z Jerzym Bińczyckim w roli głównej nie była pierwszą, o czym opowiadałyśmy w jednym z odcinków "POPkultury":

Zobacz wideo Nowy "Znachor" to kalanie świętości? 40 lat to całkiem długo, mamy na to dowody

Producentka wzruszająco przed pokazem "Znachora": Mój tata był kardiochirurgiem w niewielkiej miejscowości...

W Teatrze Narodowym w gronie prawie 600 osób pojawili się reżyser Michał Gazda, producentka Magdalena Szwedkowicz, scenarzyści Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski, operator Tomasz Augustynek, kostiumografka Małgorzata Zacharska, charakteryzatorka Ewa Szwed i scenografka Joanna Macha. Szwedkowicz wzruszyła wiele osób, mówiąc przed projekcją ze sceny, o tym, że dla niej to film o relacji ojca z córką i nie bez powodu zadedykowała swojemu ojcu akurat "Znachora":

Mój tata był kardiochirurgiem w niewielkiej miejscowości, w Kołobrzegu. Pomagał ludziom. Sam w Wigilię Bożego Narodzenia zmarł na zawał… Jemu dedykuję ten film.

Prowadząca imprezę Grażyna Torbicka podkreśliła chwilę później, że rzadko kiedy producent mówi w tak prywatny i intymny sposób o swoim filmie. Inni twórcy podkreślali też jednak, że "Znachorowi" oddali serca i chcieli, by to serce było czuć. - Wiemy, z czym się mierzyliśmy, dlatego chciałem bardzo podziękować twórcom i producentce naszego "Znachora" za pasję i szacunek, jakie oddali tej ukochanej przez Polaków historii. Jak powiedział sam Dołęga-Mostowicz: Chcąc serce pozyskać, trzeba całe serce okazać - powiedział Łukasz Kłuskiewicz, dyrektor ds. filmów na Europę Środkowo-Wschodnią w Netfliksie.

Leszek Lichota o "Znachorze" Netfliksa: Bardzo się cieszę, że mogłem zmierzyć się z takim aktorskim wyzwaniem

Na przedpremierowym pokazie nie zabrakło również obsady filmu. Wśród obecnych byli: Leszek Lichota, Maria Kowalska, Ignacy Liss, Anna Szymańczyk, Mirosław Haniszewski, Łukasz Szczepanowski, Izabela Kuna, Mikołaj Grabowski, Paweł Tomaszewski, Piotr Rogucki, Małgorzata Mikołajczyk, Henryk Niebudek oraz wielu innych.

- Bardzo się cieszę, że mogłem zmierzyć się z takim aktorskim wyzwaniem. Historia profesora Wilczura to poruszająca pokolenia opowieść o miłości, która pokonuje wszelkie przeszkody i sprawia, że ludzie, którzy są sobie przeznaczeni - zawsze się odnajdują. Przywraca wiarę w to, że dzięki uczciwości i wewnętrznej sile ludzki los może się zawsze odmienić - mówi o produkcji aktor, który wcielił się w Rafała Wilczura/Antoniego Kosibę.

Więcej o: