Na temat "Zielonej granicy" zdążyli się już wypowiedzieć wszyscy naczelni przedstawiciele obozu rządzącego, a w Telewizji Polskiej trwa zmasowana nagonka na najnowsze dzieło Agnieszki Holland. Dzień przed premierą filmu wiceszef MSWiA zadecydował o emisji specjalnego spotu przed projekcją "Zielonej granicy" w kinach studyjnych.
Więcej ważnych artykułów ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Jest nakaz emisji rządowego spotu w kinach studyjnych. Czy multipleksy też będą chętne?
- Ponieważ film zawiera wiele nieprawd, przeinaczeń, zdecydowaliśmy, jako kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, że w kinach studyjnych w całej Polsce ten obrzydliwy paszkwil będzie poprzedzony specjalnie przygotowanym spotem. Nasz krótki spot pokazuje kontekst operacji hybrydowej, przebieg tej operacji i rozwiązanie, które wprowadziliśmy, aby zagwarantować bezpieczeństwo polskiego państwa – powiedział Błażej Poboży, tłumacząc powody zarządzenia.
Decyzję polityka krytykują publicyści i dziennikarze. Poboży podczas konferencji przyznał, że filmu nie oglądał, ale wystarczą mu fragmenty z internetu oraz trailer, aby tak krytycznie ocenić ten film. Nie potrafił również odpowiedzieć, w ilu dokładnie kinach wyemitowany zostanie spot. Zapewniał, że dotyczy to wszystkich kin studyjnych. - O technicznych aspektach teraz mówić nie będę – powiedział.
Postanowiliśmy napisać do przedstawicieli największych sieci multipleksów w Polsce, aby dowiedzieć się, czy pomimo braku nakazu również zamierzają emitować "krótki spot" autorstwa rządu. Anna Koczarska, która jest przedstawicielką sieci kin Helios, odpowiedziała, że w tych kinach projekcje "Zielonej granicy" odbędą się bez wcześniejszej emisji rządowego spotu:
W odpowiedzi na przesłane zapytanie uprzejmie informujemy, iż sieć kin Helios nie będzie emitować wspomnianego spotu przed seansami filmu "Zielona granica" – poinformowała naszą redakcję przedstawicielka sieci kin Helios, Anna Koczarska.
