Sophia Loren miała wypadek. 89-letnia aktorka trafiła do szpitala

Gwiazda włoskiego kina, Sophia Loren, trafiła do szpitala wskutek wypadku, do którego doszło w niedzielę po południu w jej domu w Szwajcarii. Aktorkę przeszła operację, po której czeka ją długa rehabilitacja.

20 września Sophia Loren skończyła 89 lat. Zaledwie kilka dni później uległa wypadkowi. W niedzielne popołudnie aktorka przewróciła się w łazience w swoim domu w Szwajcarii, w wyniku czego złamała kość udową oraz doznała urazu kości biodrowej. Obrażenia były na tyle poważne, że Sophia Loren musiała niezwłocznie przejść operację. Teraz aktorkę czeka długa rekonwalescencja.

Zobacz wideo Cenzura w MTV zaczęła się od Queen. Jakie teledyski wzbudziły największe kontrowersje?

Co dalej z planami Sophii Loren?

Wiadomość o wypadku przekazali właściciele restauracji, którą aktorka miała otworzyć 26 września. Lokal znajduje się we włoskim mieście Bari i został nazwany imieniem gwiazdy kina. Trzy takie restauracje funkcją już w Rzymie, Mediolanie i Florencji. Poza otwarciem lokalu Sophia Loren miała również otrzymać honorowe obywatelstwo miasta. Niestety wszystkie dotychczasowe plany zostały na razie odłożone na później. Nie wiadomo bowiem, jak długo zajmie 89-latce powrót do zdrowia. U boku aktorki czuwają jej synowie Carlo i Edoardo.

"Panuje ostrożny optymizm co do wyniku operacji i powrotu do zdrowia Loren. Ten obejmie krótką rekonwalescencję, a następnie długą rehabilitację" - podaje włoski dziennik "La Repubblica".

Ostatni film z udziałem Sophii Loren powstał w 2020 roku. Mowa o produkcji "Życie przed sobą", która została zrealizowana dla Netfliksa. Aktorka wcieliła się wówczas w rolę Madame Rosy, kobiety ocalałej z Holokaustu, która zostaje opiekunką 12-letniego Momo. 2 września tego roku Sophia Loren pojawiła się również na pokazie mody zorganizowanym podczas 80. Festiwalu Filmowego w Wenecji.

Więcej o: