- Od pewnego czasu jak czytam scenariusze, to duży wpływ na wybór roli ma również to, z kim taki scenariusz będzie realizowany. Gdy dostałem od Janka Holoubka, z którym dopiero co skończyłem pracę nad serialem na dla Netfliksa, propozycję zagrania w "Doppelgangerze", to pomyślałem, że absolutnie tak, mimo że nie wiedziałem jeszcze do końca, o czym będzie projekt - mówi Tomasz Schuchardt.
- Jak już przeczytałem scenariusz, to również [przekonałem się, że - red.] i sama historia jest wciągająca. Raz, że tematyka nie była jeszcze poruszana w polskim kinie - polskich służb wywiadowczych, ludzi, którzy kradli tożsamości innym i później za nich się podawali, jest to taka karta, która chyba nie do końca Polakom znana. To było ciekawe, a tutaj - w moim przypadku - jeszcze rola, która jest trochę kontrą dla bohatera granego przez Kubę Gierszała, a z Kubusiem też się lubimy, więc to też dodatkowo, wszystkie rzeczy się składały, by wziąć udział w tym filmie - dodaje. Co mówi o pracy z Janem Holoubkiem i swojej roli w "Doppelganger. Sobowtór"? Zobaczcie materiał wideo:
Motorem napędowym dla Janka Bitnera jest dobrze rozumiany patriotyzm, zauważa aktor w rozmowie z Gazeta.pl. - Po co nam to było potrzebne? Właśnie po to, że w sytuacji, w której będziemy się zmagać z komunistycznym systemem, który panował po II wojnie światowej w Polsce, a ten bohater będzie dość często go spotykał na swojej drodze, a ten system będzie mu uwierał, będzie mu przeszkadzał, to właśnie ten podskórny patriotyzm będzie mu dawał napęd, żeby działać, żeby nie poddawać się, tylko walczyć - mówi Schutchardt.
Akcja filmu rozgrywa się po dwóch stronach żelaznej kurtyny równocześnie. Jak czytamy w oficjalnym opisie fabuły, Hans Steiner (Jakub Gierszał) żyje Strasburgu, korzystając z możliwości, jakie daje Zachód. Wtapia się w lokalną społeczność, jednocześnie prowadząc działalność szpiegowską. Jan Bitner (Tomasz Schuchardt) mieszka z rodziną w Gdańsku, pracuje w stoczni. Pozornie nic nie łączy obu mężczyzn, jednak przeszłość skrywa tajemnicę, która postawi ich przed koniecznością zmierzenia się z własnymi słabościami i namiętnościami. Obaj staną przed pytaniem dotyczącym swojej tożsamości.
Nowy film Jana Holoubka ("25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", "Wilka woda") dostał sześć nagród na wrześniowym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni: za reżyserię (Jan Holoubek), zdjęcia (Bartłomiej Kaczmarek), drugoplanową rolę męską (Tomasz Schuchardt), kostiumy (Weronika Orlińska), scenografię (Marek Warszewski) i Nagrodę Radia Gdańsk za efekty dźwiękowe. Do kin chodzi 29 września. Dziękujemy dystrybutorowi filmu Next Film za możliwość realizacji materiału o filmie "Doppelganger".