Sandra Bullock poprosiła o autograf tylko raz w życiu. Nie uwierzycie kogo

W jednym z wywiadów Sandra Bullock przyznała, że kiedyś zdarzyło jej się poprosić innego aktora o autograf. Zrobiła to podczas pracy na planie filmu "Zaginione miasto" z 2022 roku.

Podczas rozmowy w "The Late Show with Stephen Colbert" prowadzący zapytał Sandrę Bullock czy kiedykolwiek poprosiła kogoś ze swojej branży o autograf. Aktorka przytaknęła, wskazując na gwiazdę filmu "The Lost City". Nie chodzi jednak wcale o Channinga Tatuma. Kogo miała na myśli?

Zobacz wideo Szalone lata 90. powracają? T-raperzy znad Wisły pojawili się w klipie. Przypominamy ich telewizyjną historię [MUSIMY O TYM POGADAĆ]

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sandra Bullock poprosiła o autograf odtwórcę roli Harry'ego Pottera

Aktorem, którego poprosiła o autograf był Daniel Radcliffe. Aktorka przyznała, że zrobiła to na prośbę swojej siostry, która jest jego wielką fanką i akurat obchodziła swoje urodziny.

"Tak, Daniela Radcliffe'a. Dla mojej siostry i dla dzieci. Ale to były urodziny mojej siostry, a ona jest wielką fanką Harry'ego Pottera, więc dałam jej autograf" - stwierdziła.

Sandra Bullock nie ukrywała, że początkowo nie spodziewała się po Danielu niczego dobrego. Myślała, że będzie "narcystycznym dziecięcym aktorem", ale jej obawy na szczęście się nie potwierdziły, a ich współpraca przebiegała pomyślnie.

Również Daniel Radcliffe nie kryje swojej sympatii wobec aktorki. W jednym z wywiadów powiedział: Ma naprawdę szaloną karierę i jest naprawdę miła.

To, że gwiazdy filmowe proszą siebie nawzajem o autografy, jest czymś zupełnie normalnym. Podobna sytuacja zdarzyła się, gdy Keanu Reeves zdobył podpis George'a Carlina, gdy pracowali razem na planie zdjęciowym.

Więcej o: