Na okrzyknięcie "The Last of Us" jedną z najlepszych adaptacji gier, nie trzeba było długo czekać, w końcu stworzył ją jeden z ojców gry, Neil Druckmann, we współpracy ze scenarzystą Craigiem Mazinem. Serial zadebiutował na platformie HBO Max w styczniu 2023 roku i już od pierwszego odcinka bił rekordy oglądalności, zyskując miano jednego z największych hitów platformy. Nic dziwnego, że twórcy podjęli decyzję o realizacji 2. sezonu.
2. sezon "The Last of Us" ma wywołać burzę. Przez strajki w Hollywood prace twórców zostały wstrzymane
Już kilka miesięcy temu Craig Mazin informował na łamach Entertainment Weekly o planach kontynuacji "The Last of Us". Choć nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów, prace były wówczas na wczesnym etapie, to zapowiedział, że fabuła wywoła wśród fanów prawdziwą burzę. – Są rzeczy, które zszokują widzów. Takie, które były w grze i takie, których w niej nie było. I to jest w porządku, dopóki mają jakiś cel, a nie są tylko po to, by szokować – mówił showrunner w wywiadzie. Twórcy rozplanowali nawet cały 2. sezon i stworzyli skrypt pierwszego odcinka, lecz w maju 2023 roku prace zostały wstrzymane z powodu rozpoczęcia strajku scenarzystów w Hollywood. Mijały kolejne tygodnie, a protestom nie było końca. Wkrótce do akcji włączyli się również aktorzy i losy serialu na dobre zawisły na włosku.
Scenarzyści zakończyli protesty. Twórcy "The Last of Us" informują o wznowieniu pracy nad 2. sezonem
Choć protesty przeszkodziły twórcom w realizacji kolejnego sezonu, to nie zamierzali rezygnować z hitowej produkcji i zapowiadali powrót do pracy, gdy tylko strajk scenarzystów dobiegnie końca. Ten moment właśnie nadszedł, a co więcej, zakończył się porozumieniem. Zanim jednak to nastąpiło, Craig Mazin opublikował wpis na platformie Threads, informując, że gdy tylko informacja zostanie potwierdzona, wznowiona zostanie realizacja kontynuacji "The Last of Us".
Jesteśmy bardzo dumni ze strajku gildii scenarzystów i jej członków, i podekscytowani powrotem do pracy nad drugim sezonem 'The Last of Us'. Strajk nie został jeszcze oficjalnie zniesiony, ale zaraz po tym, wkroczymy do akcji!
– napisał Mazin. Powrót do normalności jest jednak tylko częściowy, w Hollywood wciąż bowiem trwają protesty aktorów. Na ten moment nie wiadomo, kto będzie w obsadzie 2. sezonu "The Last of Us" ani na czym konkretnie będzie skupiać się fabuła. Nie jest również jasne, kiedy serial zadebiutuje na platformie, lecz ze wstępnych ustaleń wynika, że nastąpi to nie wcześniej niż dopiero w 2025 roku.
